UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

(. .. ) Najbardziej kabaretowym momentem forum programowego PO była opinia pani Izabeli Mrzygłockiej, która zechciała stwierdzić, że pracodawcy niewypłacający wynagrodzeń w terminie nie powinni spotykać się z nadmierną opresją państwa. Należy wspomnieć, że zgodnie z obowiązującym Kodeksem Pracy, za niewypłacenie wynagrodzenia w terminie przedsiębiorcy grożą odsetki, o które pracownik musi zabiegać przed sądem z powództwa cywilnego. Takie to opresyjne państwo dla Januszy biznesu. Zapowiedz wzrostu wynagrodzeń pracowników w Polsce, który ma być „oczkiem w głowie” Grzegorza Schetyny, to oczywista kpina i żart z wyborców. Przewodniczący PO, mówiąc o płacach antagonizuje pracowników, rysując fałszywy i obłudny podział na tych, którzy pracują i tych, którzy pobierają np. 500+. Ci pierwsi mają być, w jego mniemaniu, sponsorami drugich. Jak to skomentował Adrian Zandberg: "Kiedy czytałem kolejne punkty, powoli klarował mi się obraz idealnego sojusznika PO. To ktoś pomiędzy Janem Marią Rokitą, Korwinem a Giertychem. W pakiecie z antyspołecznymi pomysłami w podatkach i usługach publicznych idzie konserwatyzm. Liberalizacja aborcji? Równe prawa mniejszości? Odcięcie Kościoła od kasy państwa? Twarde rozliczenie kościelnych pedofilów przez państwo? Schetyna mówi jasno: "Żadnych złudzeń, panie i panowie. Wszystko zostanie po staremu”. "

RobertKoliński

Anuluj