UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
W niedzielę wieczorem kilku bezrobotnych usiłowało ukraść i prawie ukradło, wieżę obserwacyjną z poligonu (wojskowego, żeby nie było niedomówień) w okolicach Świetoszowa w woj. Dolnośląskim. Wjechali traktorem z przyczepą i – tu w zależności od tego kto i gdzie podaje – odcięli stalową konstrukcję od fundamentów palnikami acetylenowo-tlenowymi, obalili ją i usiłowali wywieźć. Wtedy zostali złapani. Wartość wieży określono na 23 000 zł. Mieli ją sprzedać na złom. Oburzenie wielkie i taka sama kompromitacja wojska. Ale i przyczynek do ciekawej refleksji. No bo stoi sobie nikomu niepotrzebna już wieżyczka. Granica zniknie, Niemcy zaczną na początek udawać naszych braci (ciekawe jak długo wytrzymają), więc wojsko w tym miejscu będzie niepotrzebne. A zresztą – po co ma się tyle towaru marnować. Nie trzeba będzie wieżyczki malować – jaka oszczędność na konserwacji. Bezrobotni bez środków do życia i bez pomysłu jak je zdobyć uczciwie, ułożyli całkiem racjonalny plan zdobycia pieniędzy i dość sprytnie wcielili go w życie. Domyślam się, że akcja rozegrała się w czasie konkursu skoków w Zakopanem. Tylko, że sprawa się rypła. Ciekawe dzięki komu? A przecież oni tylko po prostu dokonali prywatyzacji wieżyczki. Zorganizowali się w kilku – spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - zgromadzili sprzęt i transport, rozdzielili zadania i funkcje i wykonali zaplanowane zadanie. Mieli zapewniony zbyt. Analogia sama pcha się do głowy. Rządzące nami matoły siedzą na swoich stołkach tylko dzięki kłamstwom i oszustwom. Gdyby nie to, że mają media i robią z gawiedzią co chcą przed każdymi niby demokratycznymi wyborami, byliby bezrobotnymi. Nie dlatego, że nie ma pracy. Dlatego, że oni do żadnej pracy się nie nadają. I nigdy nie będą się nadawać, Bo nie potrafią niczego sensownego stworzyć. Po prostu. Oni potrafią tylko działać. A że jakoś muszą działać, skoro już rządzą, to działają – dokładnie tak jak ci bezrobotni z poligonu – kradną co się da. Sztukę kradzieży opanowali do perfekcji - robią to zgodnie z prawem, które wcześniej sami sobie uchwalają (inna forma palnika i traktora). Kradną przecież od wybuchu rewolucji październikowej w 1917 roku, więc już blisko 100 lat. Skala kradzieży też jest coraz większa – co tam wieżyczka. Lepiej ukraść fabrykę, stocznię, energetykę warszawską, cały przemysł petrochemiczny – jak w Rosji, albo całe państwo. („Najlepszy interes to ukraść państwo”). Są w bardziej komfortowej sytuacji niż dolnośląscy bezrobotni, bo ich nikt nie złapie, sami siebie przecież nie będą łapać. Na wszelki wypadek stawiają własnego Ali Babę w pałacu prezydenckim z pełną inicjatywą tzw. ustawodawczą. No i cały dorobek narodu, na przykład Polaków, stoi do dyspozycji złodziei całego świata. Przykłady – do wyboru do koloru z najnowszej historii dużego państwa w środku Europy. Czy coś jeszcze zostało – tak, my, jako niewolnicy we własnym kraju. Teraz tacy sami zbójcy stworzyli podwaliny pod największy skok na kasę – unię europejską. Wśród naszych zbójców trwa ostra walka o miejsce już nie przy korycie, ale jak najlepsze pod korytem ....
Zantyr