UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Idziemy w jasną, z błękitu utkaną dal /drogą wśród łąk, pól bezkresnych i wśród zbóż szumiących fal. / Cicho, szeroko, jak okiem spojrzenie śle, /jakieś się snują marzenia, w wieczornej spowite mgle. /bis Idziemy naprzód i ciągle pniemy się wzwyż, /by zdobyć szczyt ideałów – świetlany harcerski krzyż. Czuwaj Druhu. Jeszcze kiedyś razem to zaśpiewamy
DariuszBocian