UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Moim zdaniem autor sprawozdania jest absolutnym dyletantem piłki ręcznej i zawodów sportowych. Pisząc bzdury wprowadza w błąd tych, którzy nie byli w Gdańsku. Również pojechałam, lecz niestety nie siedziałam z wyróżniającą sie 7 naszych kibiców, którym dziękuję za próbę dopingu i pomoc naszym. Niestety byliśmy słabsi od AZS w kazdym wymiarze. Gadanie o pomocy sędziów jest wymysłem autora sprawozdania. Tak jak napisał sprawozdawca Gdańska /strona reczna.prv/ oni byli beznadziejni w tym co robili. Mylili się po równo na niekorzyść AZS i Staru. Oni najnormalniej w świecie nie umieją sędziować. Dlatego jeszcze raz powtarzam : autor sprawozdania jest kłamcą. Szkoda przegranego meczu - to prawda. Szkoda, że Justyna nie grała. Charłamowa niestety nie miała swojego dnia /zresztą Lotariewa też była cienka/. Olszówka wybierała się z rzutami na Kamielinie lub Truszyńskiej /dwóch najtwardszych zawodniczkach Gdańska/. Kiepsko. Źle i beznadziejnie zagraliśmy. Trener Czoskapróbował mieszać obroną, ale to też nic nie dawało. One tym razem były lepsze i bez wyimaginowanej pomocy sędziów - autorku.
gośka