UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby szwaczki wróciły do pracy, pod warunkiem przestrzegania praw pracowniczych ze strony pracodawcy i przestrzegania obowiązków pracowniczych ze strony szwaczek.Szwaczkiwykonują określone czynności, oceniane przez nadzór i kontrolę jakości - zaufanie do nich ze strony pracodawcy może wynikać tylko z wykonywania przez nie jakościowo dobrej pracy.Upieranie się pracodawcy przy zwolnieniach, w moim przekonaniu świadczy tylko o jego złej woli.Jeśli nie chce ich przyjąć, niech ogłosi zwolnienia grupowe, wypłaci, co im się należy, zaprosi na kawę i podziękuje za współpracę. Sprawa ta ośmiesza ustawodawstwo polskie /kodeks pracy jest ustawą/, instytucje kontrolne/ Państwowa Inspekcja Pracy jest bezradna/, sądownictwo / oczywista sprawa jest rozpatrywana miesiącami w sytuacji, gdy ludzie nie mają środków do życia/, związki zawodowe/ustawa ozwiązkach zawodowych jest ignorowana przez pracodawcę/.Również w sposób zdecydowany nie zajął stanowiska samorząd i Zarząd Miasta, wychodząc z założenia, że ich sprawa nie dotyczy/firma jest prywatna/, co jest absolutnie błędne, gdyż te instytucje są gospodarzami Elbląga, a szwaczki są obywatelami miasta.Jednym słowem, wróciliśmy do XIX-wiecznego, drapieżnego kapitalizmu.
Obiektywny