SUSZ - W dniu 5 bm. w godzinach rannych na ulicach Susza dał się słyszeć przeciągły warkot motorów. Jakoż za kilka chwil z bramy miejscowego POM-u poczęły wytaczać się jeden za drugim, przybrane zielenią i flagami, traktory, kierując się za miasto. Na każdej z maszyn siedział wesoły i uśmiechnięty traktorzysta, spoglądający dumnie na przechodniów. Był to naprawdę wspaniały widok! "Ursusy", "Zetory", "Kadeki" tworzyły barwny korowód. Wszystkie szły na pola pobliskich wsi, by tam przeorać grunt, w który padnie nowy siew - siew pokoju, dający stokrotne plony.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter