UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

ASMET WOJCIECHY - POMOWIEC 1:5 Po porażce w Miłakowie (1:5) drużyna z Gronowa konicznie chciała się przełamać i wygrać na boisku trudnego przeciwnika. Niestety niewiedzieć czemu z silnej drużyny Asmet zrobił się dostarczycielem punktów. Mecz roztrzygnął się w 25 minut. 3 bramki naprawdę niecodziennej urody i praktycznie po meczu. POMOWIEC w 1 połowie dzielił i rządził na boisku. W 2 na początku trochę niepotrzebnych nerwów i błędów czasami wynikających z opłakanego stanu boiska. Zrobiło się gorąco gdy w 15 minut po rozpoczęciu drugiej połowy zawodnik z Gronowa otrzymał czerwoną kartkę za kopnięcie bez piłki (słuszna reakcja sędziego). Gospodarze zwietrzyli szansę ale mobilizacja GLKS sprawiła że Wojciechy niewiele mogły w tym meczu zdziałać. Grając w osłabieniu 2 kolejne bramki i jest 0:5. Bramka dla ASMETU w ostatnich sekundach meczu zdecydowanie im się należała. Chciałbym podkreślić 2 rzeczy: 1. bardzo dobre sędziowanie i wspołpraca asystentów z głównym (praktyka IV i III liga) - życzę wszystkim takiej trójki na wszystkich meczach. 2. Boisko - czasami zastanawiam się kto dopuszcza takie obiekty do gry. Strach było tam chodzić bo groziło to urazem nie mówiąc już o rozgrywaniu tam zawodów.

zx