Co poseł PiS ukrywał w życiorysie? (aktualizacja)

124
03.01.2017
Co poseł PiS ukrywał w życiorysie? (aktualizacja)
Poseł Leonard Krasulski (w środku) (fot. arch. MS)
To zdradził "Fakt". Dziennik podał, że bliski kolega Jarosława Kaczyńskiego i szef PiS w Elblągu Leonard Krasulski od lat ukrywał, że 7 lat służył w Ludowym Wojsku Polskim. W 1. Warszawskim Pułku Czołgów z Elbląga. To właśnie ta jednostka pacyfikowała stoczniowców na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. W rozmowie z "Faktem" poseł stwierdził, że w tamtym czasie odmówił wykonania rozkazu i został w koszarach. Na jutro (4 stycznia) zaplanowano konferencję prasową w związku z tą sprawą.
Z archiwów, do których dotarł Fakt wynika, że od 23 października 1969 r. Krasulski był żołnierzem – najpierw służby zasadniczej, a po uzyskaniu stopnia kaprala w wakacje 1970 r., postanowił zostać zawodowcem. Służył w 1. Warszawskim Pułku Czołgów z Elbląga. To właśnie ta jednostka pacyfikowała stoczniowców na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.
   - Próbujemy umówić się z posłem. Nie jest to łatwe. W końcu zostaje tylko rozmowa telefoniczna - piszą dziennikarze Faktu. - Poseł przyznaje nam rację. – To prawda, moja jednostka brała udział w tych wydarzeniach. Nawet po drodze był wypadek z czołgiem – Krasulski o dziwo chętnie o tym opowiada. – Strzelał pan do robotników? – pytamy zdziwieni. – Nie! Odmówiłem wyjazdu, zostałem w koszarach – zapewnia.
   Dziennikarze "Faktu" zapytali ekspertów. Szef warszawskiego oddziału IPN prof. Jerzy Eisler (64 l.) jest badaczem Grudnia '70. Podkreśla, że to niemożliwe, by niscy stopniem wojskowi mogli odmówić przełożonym i nie ponieść konsekwencji. Nie jest odosobniony w tej opinii. – Taki ktoś błyskawicznie straciłby pracę i zostałoby to odnotowane w jego aktach. Dla mnie to brzmi jak bujda z chrzanem! – dopowiada prof. Antoni Dudek (50 l.), historyk czasów PRL.
   Krasulski żadnych konsekwencji nie poniósł. Do lutego 1976 r. jego kariera w wojsku przebiega płynnie. Doszedł do stopnia plutonowego, gdy nagle coś się wydarzyło. Krasulskiego zdegradowano do stopnia szeregowca i wyrzucono z armii. Dlaczego? – To długa historia, kiedyś o tym porozmawiamy – uciął poseł rozmowę z "Faktem"..
   
   Więcej: Fakt.pl

   
   ***
   Próbowaliśmy również skontaktować się z posłem Leonardem Krasulskim. Bez skutku. Kilkanaście minut temu biuro PiS w Elblągu poinformowało, że jutro, 4 stycznia, o godz. 14 odbędzie się konferencja prasowa. Do tego czasu poseł nie będzie zabierał głosu w tej sprawie. 
   
,

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Prokurator Piotrowicz, plutonowy Krasulski i inni. Polską rządzą elity czasów słusznie minionych.
NieotakąPLwalczono (2017.01.03)

info

105  
  9
Tak odmówił rozkazu. To sobie wymyślił historię. Oportunista się znalazł. W armii wszystko jest proste.
(2017.01.03)
a było słuchać co się na "mieście mówiło", nie bylibyście zdziwieni tym artykułem
tosięporobiło (2017.01.03)
hipokryci!
PRECZzPOPISEM (2017.01.03)

info

54  
  2
Wstyd i hańba!!! Do lamusa z Piotrowiczem i Krasulskim!!! PiS Komuchy I Klamczuchy!!!
wyborcawyborca (2017.01.03)

info

90  
  5
O kurcze, w wojsku był!! To musi być szok dla rurkowców 18+ że to TRZEBA było iść do wojska albo baaardzo się migać, to na główkę, to na obie nóżki.
(2017.01.03)
Byl i sie tego wstydzi. .. odmowil rozkazu, zostal w koszarach i bawil sie z kolegami w chowanego. ..
misuszatek (2017.01.03)
Największe ścierwa zmienią się jak kameleon i dostosują do nowych warunków jak karaluch, żeby tylko ryj w korycie zamoczyć!!!
MamSwojeZdanie (2017.01.03)

info

92  
  2
Wszyscy PiS iory dorabiaja sobie życiorysy, karierowicze jak wrócą Sowieci to będą dobrymi komunistami.Hipokryci,ale "ciemna masa to kupi" jak mówi klasyk
pisioromnie (2017.01.03)

info

78  
  7
Krasulski to nie tylko ten co strzelał do robotników w 1970 r. , ale również ten, którego w 2005 r. sąd skazał prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijaku, pamiętajmy.
PiS-kryminaliści (2017.01.03)

info

103  
  4