A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Może Kosecka uporzadkuje własne podwórko/szuflady w domu/ i sprawdzi kto ukradł dokumenty jakościowe w Elzamie i podpisał jako własne opracowania i "obronił magistra".
A od kiedy to ta pani taka uczciwa. Rzadzila "S", meza ustanawiala prezesem, do strajkow przylaczala sie deklaratywnie. Moze pani K. pamieta wakacje w Bogaczewie? Maz prezes od cystern, pod domkiem jego nowiutka sluzbowa Skoda diesel, a pracownicy dojezdzali rowerami do pana prezesa po podpis papieru, bo bez niego ani rusz. No ale Belg szybko sie polapal i po prezesie. Potem choroby, zasilki, moze juz niezla rencina: ot i taka uczciwosc panstwa K. Im mniej wplywow, tym wiecej uczciwosci.
i co tu mówic o kręgosłupie moralnym , skoro wiemy , ze w POlsce ludzie angazujący sie w polityke , szybko stają sie bezkręgowcami , zeby tylko sie dorobić , bo to jest dla nich jedyny priorytet
Złodziej zawsze pierwszy krzyczy "łapać złodzieja"
a kto wybral ta pania na radna ? kto glosuje na politykow ! to my !
Pani Kosecka,widzi pani? ludzie maja dobra pamieć.Pani jest tu spalona!
Maz pani K. jest CHYBA prezesem w klubie sportowym,bo widziałam go kiedyś w telewizji jako takowego .Co on ze sportem miał wspolnego ,jak pamietam z lat młodzieńczych to on poruszał sie jak klucha.I to pewnie zasługa żonki UCZCIWEJ.
zaden "moralny kodeks samorządowca" nie wystarczy.potrzebne sa jasne przepisy administracyjne i cywilne, dotyczace rowniez rodiny i przyjaciol, za naruszenie ktorych poleci sie na pysk. na to ze radni sami wiedza co mozna a co nie nie ma co liczyc, bo, jak od lat o tym opisuje prasa, politycy to cholota, ktora jest tylko zaintereswana wlasna dupa. trzeba ich "nauczyc" przyzwoitosci.
DROGA REDAKCJO. SZYBKOSC WASZEJ REAKCJI NA CO KOLWIEK JEST WPROST ZASKAKUJACA. DWA DNI I NIC NOWEGO. NIE WIEM CZY JEST TO OZNAKA KOMPLETNEJ IGNORANCJI,CZY TEZ SPOCZYNEK NA PARU ZLOTYCH. RADZE SIE WZIASC SIE DO ROBOTY ,BO INACZEJ PRZESTANE WAS ODWIEDZAC..
O posłach i samorządowcach jest takie powiedzenie "Cztery lata i chata" - w sejmie za miastem w ogrodzie a w samorzadach różnie, ale nawet M-4 to coś.