Kolej nadzalewowa już w sierpniu?

22
07.06.2016
Kolej nadzalewowa już w sierpniu?
Drezyny czekają na swoją kolej (fot. MS, archiwum portEl.pl)
Szanse są, ale uczciwie trzeba napisać, że są małe. Powiat braniewski i gminy leżące na trasie kolei nadzalewowej deklarują przejęcie linii i uruchomienie na niej drezyn jako atrakcji turystycznej. Powiat elbląski nie mówi „nie”, ale nie chce finansować tego przedsięwzięcia.
- Mam nadzieję, że jeżeli powiat elbląski nie włączy się w projekt kolei nadzalewowej, to chociaż nie będzie przeszkadzał – mówi Leszek Dziąg, starosta powiatu braniewskiego.
   - Powiat elbląski nie jest przeciwny uruchomieniu linii nadzalewowej. Nie chcemy jednak uczestniczyć w finansowaniu tej inwestycji – informuje Marek Murdzia, rzecznik prasowy starosty elbląskiego. - Zarząd powiatu elbląskiego wydał pozytywna opinię na temat uruchomienia linii kolejowej.
   Rozmowy pomiędzy pozostałymi samorządami wciąż trwają. Niemal wszystkie deklarują poparcie dla projektu. Mimo że przystanek końcowy linii Elbląg Zdrój leży na terenie Elbląga, w rozmowach samorządu na temat przejęcia linii nie brał udział prezydent miasta.
   - Orientacyjny koszt przejęcia linii to 30-40 tys. zł rocznie według dzisiejszych szacunków – mówi Andrzej Lemanowicz, burmistrz Tolkmicka.
   Kosztami przejęcia samorządy będą musiały się podzielić i znaleźć na to pieniądze we własnych budżetach. To główny powód niechęci powiatu elbląskiego dla tego projektu. Władze powiatu obawiają się, że ich na tę inwestycje po prostu nie stać. Warto jednak zauważyć, że suma jest orientacyjna, bo gminy chciałyby wynegocjować od PKP PLK remont torowiska przed przejęciem. Do uzgodnienia pozostają też drobne, ale ważne sprawy jak np. ta związana z koszeniem terenu przy linii kolejowej. - Jeżeli po stronie spółek kolejowych wszystko pójdzie gładko, jest możliwe uruchomienie drezyn jeszcze w sierpniu tego roku – ma nadzieję Leszek Dziąg.
   Kolej nadzalewowa to obecnie nieczynne torowisko na trasie Elblag Zdrój – Braniewo Brama. W planach PKP PLK było przeznaczone do likwidacji. Na szczęście przejęciem linii i przekształceniem jej w atrakcję turystyczną są zainteresowane samorządy leżące nad Zalewem Wiślanym. W tym roku na tory mogą wyjechać tolkmickie drezyny, ale w przyszłości niewykluczone są wycieczkowe kursy pociągów.
   
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Lepiej pozno niz wcale
D32 (2016.06.07)

info

8  
  0
Sierpien?proponuje listopad.
(2016.06.07)

info

5  
  2
na całej długości nasypu kolejowego powinny zostać zdemontowane szyny podkłady i wszelkie instalacje kolejowe i powinna powstać nowa utwardzona trasa rowerowa (green velo). bez ciężkich podjazdów i niebezpiecznych zjazdów, z dala od ruchu ulicznego - wśród pięknych okoliczności przyrody. z pewnością więcej osób by z tego korzystało niż z jakichś tam drezyn, do których trzeba by co roku dokładać.
ROWERZYSTA (2016.06.07)
do ROWERZYSTA: green velo to shit, nie nadaje sie to do jazdy rowerem co najwyzej quadem. zreszta nasi samorzadowcy wygladaja jak spasłe wieprze oni nie wiedza jak droga rowerowa ma wygladac bo ich to nie interesuje. oni rowerami nie jezdza. a likwidacja lini kolejowej swiadczy o upadku cywilizacji i cofaniu sie w rozwoju. jak ci ciezko podjechac pod gorke to sobie jedz na plaskie zulawy. tu jest wysoczyzna elblaska i podjazdy i zjazdy to charakterystyka tego terenu i bardzo fajnie sie po tym jezdzi. budowanie sciezki rowerowej wzamian za likwidacje torowiska to kretynizm rodem komuchow. znajac dzialania towarzysza wroblewskiego bylby sklonny to zrobic. wszak juz w elblagu wiele zlikwidowal i wyburzyl
korba666 (2016.06.07)

info

29  
  2
A jeszcze większą atrakcją na tej trasie były by stare parowozy i stare wagony.
(2016.06.07)

info

21  
  0
Powiat Elblaski boi sie kosztów. Jest to - jak pisze autor - 40 tys rocznie do podziału miedzy samorządy. Rzeczywiscie suma powala. W tym powiecie jest tak ubogo, że nawet bieda przestała piszczeć. Niech się nie ośmieszają.
2016 (2016.06.07)
Gdy zbudują przekop ta linia kolejowa się przyda jako atrakcja turystyczna
(2016.06.07)
Na utworzenie specjalnej posady dla Wilkowej w delegaturze Urzędu Morskiego przy ul. Browarnej pieniądze znalazły się od ręki, ale na kolej służącą regionowi i jego mieszkańcom nie ma? To ma być ta 'dobra zmiana', towarzysze włodarze?
RobertKoliński (2016.06.07)

info

13  
  1
Lepiej kasę na ochronę wydac
(2016.06.07)

info

5  
  1
Nie chcemy pseudo kolei. Chcemy powrotu prawdziwej kolei!!!!! Pamiętam jechałem w latach 90 z Elbląga do Fromborka. To była frajda a jakie widoki. Turyści dadzą dużo za możliwość przejechania się znów prawdziwą koleją. Waskotorowki przeżywają rozkwit, kolej na Helu też, a Elbląg w czarnej du. .. ..
(2016.06.07)

info

15  
  0