Fuzja szpitali?

12
26.02.2004
Pasłęcki szpital już od kilku lat boryka się z problemami finansowymi. Jego dług wynosi na dzisiaj około 2,5 miliona zł. Szpital balansuje na granicy utraty płynności finansowej. Czy ratunkiem dla niego będzie fuzja ze szpitalem wojewódzkim w Elblągu?
Starostwo powiatowe, jako organ założycielski szpitala w Pasłęku, nie jest już w stanie udzielać pożyczek i poręczać kredytów. Nie ma także prawa dać szpitalowi pieniędzy. - My wspieraliśmy ten szpital finansowo zadłużając się i na dzisiaj ten poziom zobowiązań jest taki, że nie mamy realnej możliwości ani poręczenia dużego kredytu, ani nawet możliwości prawnej wsparcia finansowego bieżącej działalności placówki, bo to ona przynosi deficyt. Ja uważam, że ten system jest chory. Jeżeli daje się uprawnienia organowi założycielskiemu, to powinno się również dawać instrumenty do skutecznego oddziaływania na funkcjonowanie takiej placówki - powiedział starosta elbląski Sławomir Jezierski. Powstał więc pomysł fuzji pasłęckiego szpitala i Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Zdaniem dyrektora szpitala w Pasłęku, to najlepsze rozwiązanie, które powinno zapewnić i zatrudnienie personelowi, i opiekę medyczną społeczności. - To jest, wydaje się, najkorzystniejsze rozwiązanie i ze względu na zapewnienie opieki nad ludnością jak i utrzymanie zatrudnienia, żeby były jak najmniejsze straty - mówi Jerzy Przybylski, dyrektor szpitala powiatowego. - Pacjenci będą mieli zapewnioną podstawową opiekę, a ze specjalistycznych zabiegów będą korzystać w elbląskim szpitalu. Za połączeniem obu szpitali są też pracownicy. Dla nich to jedyny ratunek. - Słyszymy, że ma być fuzja ze szpitalem w Elblągu. Jak nie będzie tej fuzji, to i nas nie będzie. Wielu z nas jest jedynymi żywicielkami rodziny – usłyszelśmy. Dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu Elżbieta Gelert mówi, że połączenie placówek będzie możliwe wtedy, gdy zgodzi się na to sejmik wojewódzki: - Połączenie obu szpitali jest przede wszystkim dobrym rozwiązaniem dla szpitala w Pasłęku i to trzeba powiedzieć wprost, natomiast dla nas będzie to o tyle dobre, że będziemy mogli stworzyć w Pasłęku rehabilitacje kardiologiczną i tam odsyłać naszych pacjentów. Taki profil chcielibyśmy tam mieć. Oczywiście byłaby tam interna dla pacjentów z okolic, no i oczywiście zapewniona byłaby opieka ambulatoryjna w nagłych przypadkach - stwierdziła Elżbieta Gelert. - Wiem, że są tam długi zarówno pracownicze, jak i długi wobec firm i wobec dostawców. Myślę, że długi wobec pracowników przejmie prawdopodobnie Urząd Marszałkowski i sceduje je na nas, natomiast długi z tytułu usług pozostaną po stronie starostwa - ale są to sprawy, które trzeba by jeszcze uzgodnić. W Pasłęku są jednak osoby, które nie godzą się na likwidację szpitala i następnie przyłączenie go do WSZ w Elblągu. Burmistrz Pasłęka, Wiesław Śniecikowski, który stoi na czele Nieformalnego Komitetu Obrony Szpitala jest zdania, że fuzja odbędzie się ze szkodą dla szpitala, dla pracowników i dla pacjentów: - Za opiekę zdrowotną na terenie powiatu w przypadku prowadzenia szpitala odpowiada powiat i my walczymy o to, żeby samorządy powiatowe, na które ustawodawca nałożył pewne zadania, realizowały je. Nic więcej. Jeśli w pasłęckim szpitalu teraz są cztery oddziały, a miałby po fuzji pozostać tylko oddział wewnętrzny, to mieszkańcy musieliby jeździć po tę samą usługę do Elbląga. Patrząc z drugiej strony na bezrobocie, to jestem przekonany, że ta decyzja spowoduje nieuchronne ograniczenie zatrudnienia - twierdzi Śniecikowski.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Fuzja tych dwóch placówek, to tylko przedłużenie agonii pasłęckiego szpitala. Powszechnie wiadomo, że kłopoty finansowe mają prawie wszystkie placówki służby zdrowia w kraju, w tym Szpital Wojewódzki w Elblągu. Nic nie wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości coś się zmieni. Przez połączenie szpitali długi się nie zmiejszą, a prawdopodobnie dalej będą rosły. Kolejne decyzje zapewne będą zmierzały do likwidacji oddziałów, pierwszy w kolejce będzie oczywiście Pasłęk. Tak będzie się działo dopóki szpitalom będą stawiane warunki jak dla firm handlowych, produkcyjnych, usługowych (muszą na siebie zarobić). Trudno się z tym pogodzić mając na uwadze to, że szpitale powołane są do ochrony naszego zdrowia i ratowania życia.Chory ten system!
jot (2004.02.26)

info

0  
  0
Czy szpital elbląski nie posiada długów? W artykule nic o tym nie ma.
Czytelnik (2004.02.26)

info

0  
  0
jot, jakby szpitale nie były traktowane jak przedsiębiorstwa prywatne to by pracowały jak przedsiębiorwstwa kiedyś państwowe które dopiero by pokazały klasę tamtych lat.
Sebtymenta (2004.02.26)

info

0  
  0
Sebtymenta. Nie mam nic przeciwko prywatnym. Ochrona zdrowia, to jednak coś innego niż produkcja guzików. Straż pożarna też nie jest prywatna, a jakoś nikt nie proponuje jej likwidacji jeśli w jakimś okresie rozliczeniowym nie miała "przerobu" na odpowiednim poziomie. System ochrony zdrowia powinien dawać nam poczucie bezpieczeństwa, obecny budzi raczej niepokój.
jot (2004.02.26)

info

0  
  0
Jot, jeżeli nie zostanie stworzona choćby namiastka wolnego rynku usług medycznych to nic nie zmusi szpitzli do racjonalizacji kosztów. Jest tam nadal mnóstwo wydatków które można obniżyć, np zużycie energii elektrycznej, ciepła, wody, lepiej wykorzystać gabinety i sprzęt itd. Tak duży dudynek jakim jest Szpital Wojewódzk powinien być docieplony.Są na to środki a oszczędności możliwe do uzyskania duże, to tylko jeden drobny przykład. Pieniędzy na ochronę zdrowia nikt nam nie dołoży. Dobrze że są inicjatywy aby obniżać koszty,a łączenie to jedna z nich. Zamiast narzekać lepiej spróbować.
zenek (2004.02.26)

info

0  
  0
Ciekawe czy jak połączą te szpitale to czy Syriusz też będzie miał zakład pogrzebowy na terenie szpitala w Pasłęku
ciekawski (2004.02.26)

info

0  
  0
Zenek. Czy mógłbyś wskazać jakie oszczędności można zrobić w pasłęckim szpitalu? Jeśli są takie możliwości a dyrekcja ich nie wykorzystuje, to należy zapytać: dlaczego? i ewentualnie zastanowić się nad zmianą kierownictwa. Myślę, że o wiele większe oszczędności można poczynić w administracji. Tymczasem mamy sutuację taką, że zamykamy szpitale i jednocześnie utrzmymujemy, np. dwa powiaty w Elblągu. To bez sensu.
jot (2004.02.27)

info

0  
  0
Pan Burmistrz Pasłęka nie powinien upierać się aby szpital pozostał w tak złej kondycji finansowej. Jeżeli nie ma środków finansowych na wsparcie szpitala , należałoby rozpatrzeć ewentualność przekształcenia placówki w Dom Pomocy Społecznej . Dobry poziom usług medycznych gwarantować będzie pensjonariuszy a załoga nie straci pracy . Kadrę kierowniczą za te długi bezwzględnie wymienić !!!!!!!!! Powodzenia !!!!!
miz (2004.02.27)

info

0  
  0
Jot, sytuacji szpitala w Pasłeku w szczegółach nie znam, ale znam złą , nieracjonalną i rozrzutną gospodarkę ciepłem w Pasłęku, w budynkach mieszkalnych i administracyjnych; w szpitalach zwykle jest pod tym względem zwykle najgorzej. Zgadzam się z Tobą że cięcia należy wykonywać w administracji centralnej , wojewodzkiej i powiatowej, rządowej i samorządowej, ale również szpitalnej. Połączenie szpitali spowodowałoby zmniejszenie administracji.
zenek (2004.02.27)

info

0  
  0
To się w głowie nie mieści! W 1000000000 % popieram Pana Śniecikowskiego! Zastanówmy się po co jest tworzony jakiś zapis w prawie?! Czy po to by go łamać zasłaniając się marnymi instrumentami? Czy po to by je stosować? Swoją drogą jak ktoś ma problem z "instrumentami" to niech się zgłosi do specjalisty!!! UWAGA! Następny w kolejce może być Szpital w Morągu! Jakoś dziwnie blisko jest co niktórym do tych dwóch miejscowości!
szuwarek (2004.02.27)

info

0  
  0