A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@sceptyk - jeśli ten twój niby "wybór" jest taki oczywisty, to współczuję twoim neuronom. .. [pza tym chyba epoki ci się pomyliły - nie finansujesz już aktywistów partyjnych czy stanowiska prezesów - tylko np. miejsce pracy twojej sąsiadki w sklepie osiedlowym, twojego szwagra kombinującego robiącego w transportcie, czy pierwszą wakacyjną pracę twojej córki w sklepie z cichami, albo dorabianie twojego syna na studiach w firemce sąsiada. .. teraz twój "mądry" wybór to nie wspieranie takich idi0tyzmów - dlatego dziś swoją decyzją (jakże optymalną kosztowo) wspierasz antybiotyki i chemię w naszym jedzeniu (bo taniej!) oraz złoconą poręcz od jednego z jachtów zacumowanych gdzieś na Kajmanach. .. - do tego za parę lat będziesz miał naprawdę pełną gamę wyboru, by realizowaćswoje "wybory" - czli: lidl, kerfór, biedronka, lidl, kerfór, biedronka, lidl, kerfór, biedronka, albo może lidl, kerfór, biedronka ? czy jeszcze lidl, kerfór, biedronka?
"Najnowsze wyliczenia międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam są co najmniej szokujące. Opublikowany w poniedziałek raport wskazuje, że 1% najbogatszych ludzi na świecie posiada większy majątek niż pozostałe 99%.
W dużym skrócie można powiedzieć, że rozwarstwienie społeczne rośnie szybciej niż przewidywano i nikt nawet nie próbuje rozwiązać tego problemu. Według organizacji Oxfam, dokładnie 62 najbogatsze osoby posiadają taki sam majątek co 3,6 miliarda najbiedniejszych ludzi. Bogacze stają się więc coraz bogatsi, a biedni żyją w coraz większej nędzy. Sytuacja zmieniła się dramatycznie w przeciągu ostatnich lat. W 2010 roku 388 osób posiadało tyle samo co połowa biedniejszej populacji. W ciągu 6 lat, majątek tej biedniejszej połowy zmniejszył się o trylion dolarów, podczas gdy 62 najbogatsze osoby na świecie wzbogaciły się o ponad 500 biliardów dolarów. Ich dobytek wzrósł zatem o około 44%. " - to tam właśnie idą twoje ciężko zarobione pieniądze, idi0t0 - ty masz się cieszyć, że dokonujesz najszczęśliwszego w życiu "wyboru";) - ehh, czasem też bym tak chciał, o ile mniej trosk w życiu. ..
"Przed budową w Elblągu hipermarketów ostrzegają elbląscy kupcy. - Z badań przeprowadzonych przez Instytut Handlu i Usług w Warszawie wynika, że zatrudnienie jednej osoby w supermarkecie równa się utracie pracy w handlu dla 5-7 osób - ostrzega Lucjan Filaszkiewicz - a więc - ten kolo nie odkrył Ameryki, bo mnóstwo było takich badań, a liczba zabieranych miejsc pracy z regionu wahała się tylko gdzieś między 4 a 8.. .a teraz - dla ęteligentnych inaczej - spójrzcie dookoła - i pomyślcie sobie, ile 15 lat temu było sklepów, kiosków na przystankach i firemek wszelkiej maści, ilu ludzi (też emerytów) handlowało na rynkach (bo mogło!) etc. - a teraz przypomnijcie sobie, ile ludzi wyjechało "za chlebem" z tego miasta (jest tu ktoś jeszcze, kto nie ma rodzinyznajomych w Anglii?;)) - i zobaczcie czy taki pan nie miał wtedy racji. To, co (nie tylko) on wtedy mówił, było oczywiste. .. bo żeby dodać 2+2 nie trzeba być jasnowidzem. .. ale nie dla leminga. Dla leminga to nie będzie oczywiste do momentu, kiedy sam, zdziwiony, wyląduje na ulicy z bankowym kwitkiem o ewikcji. ..
Podobno w Korei Północnej nie ma zagranicznych hipermarkietów