Homofobia i wolność słowa

"Towarzyszu Swiadek, w temacie artykulu, to zalezy. Czy chodzi Wam o artykuly spozywcze czy przemyslowe czy prawne czy prasowe" heh jak masz problemy z odróżnianiem tak oczywistych intencji przedmówcy to idź do logikologa (taki istnieje?) lub psychologa :). Jak bym miał taki intelekt to bym wstydził się wypowiadać na portelu :P Ale się Promie napracowałeś- tylko szkoda, ze wyciągasz teksty z kontekstu rozmów...No, ale czego to człowiek nie zrobi dla podbudowania własnej osoby....p.s...a ja mam nadzieje Serdeczny Promie, że nauczysz się bycia rzetelnym...Używanie słów: głupi, tępy itd. ..jest naturalne – po to one istnieją by móc zwięźle i szybko wyrazi opinię na temat czyichś poglądów bądź na temat samej osoby. Tym bardziej jest to usprawiedliwione, gdy człowiek używa taki słów w ramach rewanżu dla wypowiedzi osoby, która mija się z prawdopodobieństwem 99% z prawdą i logicznym tokiem rozumowania (obiektywnie). Twój problem Promie polega na tym, że choć nie masz bladego pojęcia o pewnych rzeczach próbujesz forsować własne poglądy bez baczenia na czyjeś. Ja mam skrajnie inne poglądy niż Ty i to właśnie jest impulsem w Twojej podświadomości do szukania zakłamania w moich tekstach. Ciągle próbujesz nieudolnie obalić w „pięknej” formie językowej moje wywody i zatracasz sam siebie – bo nic Ci z tego nie wychodzi. Ponownie zająłeś się moją osobą a nie tematem artykułu. Stajesz się przez to straszliwie nudny i niepokorny. Daj spokój mi i ukoi swoją duszę w polemikach ze znajomymi w cztery oczy. Sposób rozmawiania, który preferujesz –mi po prostu nie odpowiada. Im bliżej końca pisania tego tekstu byłem- tym bardziej uświadamiałem sobie, że skoro przez tyle czasu nie potrafiłeś wykrzesać czegoś w sferze o czysto merytorycznym podejściu do tematu, a bez przerwy „jechałeś” po mojej osobie – to pewnie i tym razem zanim wzejdzie słońce ponownie zajmiesz się „twórczym rozgryzaniem” postaci świadka……owocnej pracy życzę!!!

świadek