A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja podobnie jak jeden z komentujących wyżej także kończyłem mechanikę na PWSZ, być może nawet studiowaliśmy na jednym roku :) I podobnie jak wyżej prace w branży znalazłem jeszcze przed uzyskaniem tytułu inż.
Mam też wielu znajomych którzy kończyli tą uczelnie na innych kierunkach którzy dzisiaj płaczą nad bezrobociem.
Kiedy z nimi rozmawiam to chwalą się jak to zaliczali przedmioty za obecność, że się w ogóle nie uczyli a zaliczali, non stop imprezowali, a egzaminy zdawali ze ściąg. Jeśli chcesz znaleźć pracę po studiach to wybierz kierunek na którym wymaga się czegoś więcej niż tylko obecności na zajęciach.
pan Walczyk oraz jego ekipa skompromitowanych dyrektorów tzw instytutów, a tak naprawdę szkółek niedzielnych, już dawno stracili kontakt z rzeczywistością. Pozwalniali dobrych wykładowców, wprowadzili atmosferę, że wielu z nich odeszło samo, a my studenci musimy użerać się z jakimiś wybrykami natury, paniami które mają za złe, że muszą przyjść do pracy, nie za darmo przecież. Języki leżą, bo uczą jakieś wykręty zza wschodniej granicy, nic poza podręcznik, a i to z błędami. Bez podziału na poziomy zaawansowania. Stąd taka opinia o tej szkole i od lat nic się w niej nie zmienia. Sama tam chodziłam, kilku znajomych teraz tam studiuje bo jest najbliżej, ale zbyt wiele się nie nauczyliśmy.
Jwstem po PWSZ i od kilku miesięcy nie mogę znależć pracy w Elblągu. Nie mają o czym gadać i bzdury wymyślają jakieś. ..
Panie Walczyk niech Pan już sobie odpocznie
jakbyś miał taką posadkę to też byś nie chciał odejść