Elbląg z Olsztynem kłóci się u Kukiza

Popieram każdy ruch, który chce obniżać progi referendalne, urealnić referenda, dążyćdo demokracji bezpośredniej, czy wprowadzić słynne JOW'y (-jow'y to tylko początek). Ja chcę żyćjak np. Szwajcar czy Islandczyk, nie jak rzucający się na tanią politykę i łykający jakikolwiek partyjny bełkot robiony non-stop w trąbę przez własny rząd, media i banksterów "Polak" (cokolwiek to słowo dziś znaczy). PS. może to "łapy systemu";) podsuwają do każdego takiego ruchu z widoczną nadzieją na jakąkolwiek pozytywną zmianę jakiślokalnych kacyków i "działaczy" z ego wielkości wieżowca -pomijając, że sami też lepią się do każdej ciekawej inicjatywy jak muchy do. .. ("co tu można jeszcze spi3przyć, panowie?" -cytując wieszcza)

PolskiAnarchista