UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

oczywiście - legenda nie jest protokołem z oględzin miejsca wypadku samochodowego, nie wszystko musi byc realnie logiczne. Jest tu miejsce dla fantazji i interpretacji. Rownie dobrze ów piekarczyk mogł kopac robaki na ryby. Wersje taka propagowali, obaj niestety juz niezyjacy - Roman Gillow i Jerzy Jan Kolendo, w latach 60-tych, w Glosie Elblaga i czasopismach Warmia i Mazury,Jantarowe Szlaki. To byla wtedy nowinka dla elblążan. Wart przypomniec te dwie ciekawe postacie...

warmiak