Nikt chyba nie spodziewał się dzisiejszych opadów śniegu, a tym bardziej tak obfitych. Najbardziej, jak zwykle, drogowcy. W Elblągu i okolicach spadło od rana około 4-5 cm śniegu i to wystarczyło, aby miasto stało się praktycznie nieprzejezdne. Od wczesnych godzin rannych po ulicach jeździły tylko cztery pługopiasakarki, była to jednak kropla w morzu potrzeb, o czym przekonali się ci, którzy rano próbowali nie spóźnić się do pracy lub szkoły. Na taksówkę trzeba było czekać około pół godziny. Spóźnienia – nawet po kilkadziesiąt minut - miały autobusy i tramwaje. Samochody poruszały się po ulicach z prędkością 10-20 km na godzinę. Wiele utknęło nie mogąc pokonać na letnich oponach niewielkich nawet wzniesień. Aby wymienić opony, w zakładach wulkanizacyjnych musimy zamówić sobie kolejkę na "za kilka dni". W Elblągu doszło do 23 kolizji (dane na godz. 15.00) – najczęściej z powodu trudności z zahamowaniem przed poprzedzającym pojazdem. Na szczęście ani na ulicach miasta, ani w okolicy nie doszło do żadnego wypadku (czyli zdarzenia drogowego, w którym są ranni lub zabici).
Sytuacja nieco poprawiła się około południa z pomocą świecącego słońca i kolejnych odśnieżarek, które pojawiły się w mieście. Policjanci apelują tymczasem o zachowanie szczególnej ostrożności w czasie zmieniających się gwałtownie warunków drogowych.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
przecież można się było tego spodziewać, ktoś jest zdziwiony?? bo ja wcale :)
Nauczyć się jeżdzić
A nasz kolega ma kuku, bo uderzył autem i nie miał pasów zapieych i popsuł szybe.
Kolega nasz zresztą ten sam był roztrzepany i się zagapił i miał bęc.
KIEROWCY! Oponki zimowe, zwiększona koncentracja i zachowanie szczególnej ostrożności. Jakie to łatwe i oczywiste. Gdzie? Na pewno nie w Polsce :-)). Gumowych drzew.
Wczoraj wieczorem synoptycy zapowiadali opady śniegu, ale odpowiedzialni za odśnieżanie ulic patrzą pewnie w kalendarz, a nie w telewizor. Firmy które wygrały przetargi na odśnieżanie pewnie żałują że tak "dusiły" ceny
i nie spodziewały się że w październiku już trzeba będzie odśnieżać. Ciekaw jestem jakie konsekwencję wobec nich wyciągną nasi miejscy włodarze. W latach 80 nikt nie słyszał o zimowych oponach, jeździło się na łysych letnich i jakoś Polak potrafił, a dzisiaj niektórym się wydaje, że jak założy zimówki to może ciąć jak latem na suchej nawierzchni.
Chyba moi przedmowcy to chyba chodza na piechotke, lub jezdza tramwajami, bo tak sie madrza.
Sam dzisiaj mialem stluczke, ale nie oznacza to ze nie zachowalem nalezytej ostroznosci. Warunki byly fatalne i nawet przy minimalnej predkosci samochod sobie po prostu sunal. Dzieki panom drogowca za nalezyte(jak co roku) przygotowanie do sezonu.
hmmm..a może by ich tak do sądu? w końcu kto odpowiada za drogi
...sytuacja nieco się poprawiła koło poludnia ---- ale dlatego, że zaświeciło słońce !!! Weekend ma być ciepły. Do zobaczenia więc na znowu nieodśnieżonych drogach za kilka dni. No bo DLACZEGO coś miało by się zmienić przy następnym śniegu ??????
Co Pan na to Panie Prezydencie??To Pana obciazył za te wszystkie stłuczki.Pan Bierze kasę za Miasto i odpowiednich ludzi.Czas wziąść się do pracy a nie do gadania albo....