UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Byłem wiosną 2002 roku na spotkaniu w którym udział brali min. prezesi EC i EPEC. Była na nim ostra wymiana zdań między obu panami. Chodziło oczywiście o ciepło i zabezpieczenie w nie miasta. Na spotkaniu wyszło, że ciepłownia na Dojazdowej jest zbędna. Uruchomiona została za pieniądze z opłat za przesył ciepła z EC.Pan prezes EPEC przeznał to przyparty do muru. Naciągnięto nas więc podnosząc opłaty za przesył. Dlaczego??? Przecież EC ma jeszcze zapas mocy. Ale nie trzeba było realizować kosztem nas wszystkich chore ambicje prezesa EPEC. Zamarzył mu się monopol na produkcję i przesył. Widzę, że zaczął to realizować. Ciekawą rzecz powiedział też pan prezes EC. Okazało się, że ciepło wpuszczane do sieci jest odpadem przy produkcji energii elektrycznej i jak trzeba będzie to on wpuści je do sieci za darmo. Wierzcie mi portelowcy, było przykro patrzeć jak walczą ze sobą panowie prezesi. Zamiast walczyć o tanie ciepło dla nas mieszkańców uprawiali prywatę ze wskazaniem na większy w tym zapał prezesa EPEC. Podobnie jak peter i aromat nie wierzę w tę ciepłownię na biomasę. Prędzej uwierzę w gruszki na wierzbie (energetycznej).

RM