UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Włodku Gęsicki. Nie masz stuprocentowej racji. Ironia i zarazem swego rodzaju nonszalancja z jaką relacjonujesz spotkanie w Bibliotece Elbląskiej dalekie są od dziennikarskiej bezstronności, której w takich relacjach należałoby oczekiwać. Ilość użytych przez Ciebie w tekście przymiotników wskazuje, iż powinieneś raczej zamieścić ją w rubryce >a moim zdaniemmoim zdaniem< "jakieś korzyści po stronie słuchaczy", przy odrobinie dobrej woli, możnaby wskazać. Pomijając oczywisty fakt, że sprzedaż POLITYKI w Elblągu i okolicy powinna wzrosnąć - co nie jest takie najgorsze, bo jak sam piszesz "od paru dziesięcioleci" z jakichś powodów po to pismo sięgasz. Czy to "otarcie się o wielki świat" musi nosić znamiona wyłącznie próżnej satysfakcji? Otóż >miom zdaniem< nie. Wczorajsze spotkanie będące dopiero co 'inauguracją' nie musi wcale oznaczać, że kolejne Salony będą nudne i "z góry skazane na niepowodzenie" W znacznej mierze będzie to oczywiście zależało od publiczności. Formuła Salonu zakłada dyskusję, wymianę poglądów. Umożliwia również szerszą - oczywiście w granicach zdroworozsądkowych - wypowiedź z sali. Coś na wzór panelu. Co w tym złego, dlaczego mam się czuć zażenowany, że ktoś wypowiada swoje poglądy? To, że coraz rzadziej mamy ochotę zabrać głos wobec szerszego gremium, zamykamy się we własnych salonach, chowamy za monitorem komputera, rozmowę z drugim człowiekiem załatwiamy kilkoma SMS-ami, to niewątpliwie znaki czasów, w jakich żyjemy. Tylko czy oznacza to, iż mamy przyjąć to do wiadomości i cicho siedzieć? Otóż nie! I bynajmniej ja cieszę się, że kolejne forum wymiany poglądów - obok PORTELU oczywiście - w Elblągu powstaje. Niezależnie od ocen i intencji przypisywanych twórcom Salonu myślę, że idea ma rację bytu w naszym mieście a rangę jego możemy sami podnieść już w przyszłym miesiącu, włączając się osobiście do dyskusji. Podobno Jerzy Pilch ma się "tłumaczyć" dlaczego wypromował Masłowską. Może być interesująco. Panie Włodku, może jednak zechce Pan również za miesiąc pouścić na 2 godzinki swój wiejski salon i zaszczycić "wiejską klubokawiarnię" podnosząc jej rangę swoimi celnymi uwagami i pytaniami. P.S. Co się tyczy występu "młodej śpiewaczki o bardzo interesującym głosie", jeśli rzeczywiście uważasz, że był to jedyny wartościowy punkt programu, to może wypadałoby napisać o tym coś więcej, a przynajmniej podać i mię i nazwisko młodej artystki?
zetadam