13
01.08.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Ten ostry od 120 to chyba miał na mysli wspomninia z dziecinnego okresu,,,, Moja byłe pracownica jezdziła po E7 ze srednią ok 150 a jak depnełe to i do 200 dochodziła wiec babki bez kompleksów ...Pozdrowienia dla Magdzi i szerokich poboczy ...
Mariusz (2003.08.03)

info

0  
  0
Do tych wszystkich "bohaterow" szybkosci. Widocznie nie straciliscie jeszcze w wypadku nikogo bliskiego w rodzinie, bo wasz maly rozum nie jest w stanie pojac zasad bezpiecznej jazdy i szacunku dla nie tylko swojego zycia ale i innych. To tylko kwestia czasu, kiedy przyjdzie wasza kolej i w najlepszym wypadku inwalidztwo na cale zycie. Wtedy bedzie juz za pozno na nauke.
alicia (2003.08.04)

info

0  
  0
do alicja: Tobie szybkość jednoznacznie kojarzy się z brawurą i niebezpieczeństwem? zawsze? wybacz ale dla mnie groźniejszy jest kierowca jadący wolno i niepewnie niż doświadczony kierowca jadący szybko, przewidywalnie i z wyczuciem. co do wypadków: u mnie zdarzył się w rodzinie bo tuman w maluchu miał zepsuty kierunkowskaz lub w ogóle go nie włączył i nagle odbił na lewy pas w jakąś polną dróżkę : dostał w bok własnie od kogoś z mojej rodzinki: szczegóły pominę bo nie lubię martylorogii na poparcie jakiś tez..pozdrawiam
Ostry (2003.08.04)

info

0  
  0