UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

bylam na koncercie kultu. lubie kazika, kult, ale to, co pokazalo miasto (a moze raczej organizatorzy) to jedna wielka chala. nie zauwazyliscie, ze wraz z rozpoczeciem pierwszej piosenki wszystko padlo (mam na myski swiatla i naglosnienie) potem rozpoczely sie nieudolne proby naprawienia wszystkiego juz w trakcie koncertu. a to glosniki nie dzialaly, a to dzialal jeden, a to wysiadly swiatla na scenie (nawet nie wiem czy w koncy udalo sie te gorne wlaczyc), a to mikrofon byl za cicho...mozna by bylo tak wyliczac dlugo. moi znajomi, ktorzy stali pod scena generalnie nie zauwazyli tego z wiadomych przyczyn. i do komentujacych: nikt tu nie neguje wokalnych umiejetnosci kazika. przeciez to nie artscie ponosza odpowiedzialnosc zato, co moglismy zobaczyc. sam kazik okazal swoje niezadowolenie w trakcie koncertu mowiac, ze normalnie by skonczyl koncert ale byloby nieelegancko z jego strony i ze naglosnienie nie jest takie, jakie powinno byc. w moich oczach byly to najgorzej zorganizowane i dopracowane Dni Elblaga. Moze by tak lepiej zainwestowac w sprzet?

panna