UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Dzisiaj rano będąc na rynku nie wierzyłam własnym oczom, panowie posłowie L. Dorn i P. Jaki (ten od karalucha) rozdawali gazetki propagandowe. Jaka musi być siła poselskich apanaży, że poseł przjeżdża na elbląskie targowisko w ciemnym garniturze, białej koszuli (jak na wesele) i biega za kupującymi wciskając gazetę. Pan Dorn usiłował wmówić rozmówcom, że darmowa komunikacja to rzecz możliwa do realizacji. Są już miasta, w których takie rozwiązania z powodzeniem są realizowane np. w Kielcach lub Żorach. Sprawdziłam te wiadomości, zadzwoniłam do Miejskie Komunikacji w Kielcach i okazało się, że darmowe są dwie linie autobusowe, każda o długości 2,5 km. , dowożą one klientów do galerii handlowych. Jaki cel przyświeca wszystkim przyjeżdżającym do nas dzałaczom partyjnym?Myślę, że chodzi o zwykłe "nabijanie w butelkę" zdesperowanych wyborców, którzy "kupią"każdą obietnicę poprawy swojej egzystencji. A że te wszystkie "bajki" są nierealne, to co z tego. Najważniejsze, że nasz kandydat wygra, wzrosną słupki poparcia. A elblążanie? Oni tak naprawdę się nie liczą! Bo gdyby było inaczej, to odbyłaby się merytoryczna debata, w czsie, której jeden kandydat, drugiem zarzucałby mówienie nieprawdy.
zatroskana