Moja metamorfoza

12
28.05.2013
We wrzeÅ›niu 2011 roku ważyÅ‚em 106 kg i kiedy przeglÄ…daÅ‚em zdjÄ™cia z wakacji, dotarÅ‚o do mnie, że jestem grubasem. Przepraszam, ale nie piszÄ™ tego z przekÄ…sem, lecz tak wyglÄ…daÅ‚em i tak też siÄ™ czuÅ‚em. Nikt co prawda nie powiedziaÅ‚ mi tego wprost, ale widziaÅ‚em spojrzenia politowania, kiedy spoglÄ…dano na mój „miÄ™sieÅ„ piwny”. ZÅ‚a dieta, alkohol, brak ruchu spowodowaÅ‚y, że wchodzÄ…c po schodach, sapaÅ‚em jak lokomotywa, a miaÅ‚em wtedy dopiero 39 lat.
Do grudnia dojrzewała we mnie myśl o tym, aby coś zmienić w swoim życiu. W tym czasie zacząłem zdrowo się odżywiać. Nie katowałem się dietami odchudzającymi, ale starałem się myśleć o tym, co jem. Unikałem potraw uważanych za niezdrowe i wysokokaloryczne (hamburgery, pizze, frytki, kolorowe napoje itp.). Waga mówiła mi, że już przestałem tyć, a to było coś. Miałem także kaloryczne przyzwyczajenie, jakim było wieczorne piwo, no, nawet dwa, trzy. Noworoczne postanowienie z przełomu 2011/2012 brzmiało: zero alkoholu. To był kolejny etap, który spowodował nieznaczny spadek wagi.
   W tym samym czasie zaczÄ…Å‚em 1-2 razy w tygodniu odwiedzać salÄ™ gimnastycznÄ…, gdzie w miÅ‚ym towarzystwie zaczÄ…Å‚em uprawiać gry zespoÅ‚owe.
   W marcu przebywaÅ‚em w miejscu, gdzie wzdÅ‚uż morza byÅ‚a promenada, na której co jakiÅ› czas mijaÅ‚ mnie jakiÅ› biegacz. ZazdroÅ›ciÅ‚em im, że mogÄ… tak biec i biec i wcale nie byÅ‚o widać zmÄ™czenia. No i wszyscy dobrze wyglÄ…dali.
   Wtedy najważniejszÄ… decyzjÄ…, jakÄ… podjÄ…Å‚em dla swojego zdrowia i kondycji, byÅ‚ krótki, 100-, 200-metrowy bieg, tak żeby zobaczyć, jak to jest. No i byÅ‚o... ciężko, bardzo ciężko, ale to wÅ‚aÅ›nie wtedy zÅ‚apaÅ‚em bakcyla. Potem biegaÅ‚em, jak tylko miaÅ‚em wolnÄ… chwilÄ™, 3-4 razy w tygodniu. ZwiÄ™kszaÅ‚em dystanse i w czerwcu przebiegaÅ‚em 10 km. To byÅ‚o na moje 40. urodziny. PobiegÅ‚em w biegu ulicznym na 10 km i daÅ‚em radÄ™, skoÅ„czyÅ‚em bieg na mecie.
   Moja dieta także ewoluowaÅ‚a wraz z postÄ™pami w bieganiu, ale nie katowaÅ‚em siÄ™ gÅ‚odzeniem. WrÄ™cz przeciwnie, jem czÄ™sto pięć razy dziennie w niewielkich iloÅ›ciach i nie dopuszczam do tego, aby być gÅ‚odnym. Jem wszystko, na co tylko mam ochotÄ™ (uwielbiam czekoladÄ™ i bakalie).
   Biegam do dzisiaj, dalej chodzÄ™ na salÄ™, odwiedzam siÅ‚owniÄ™, a moja waga to 80 kg, co przy wzroÅ›cie 182 cm, co jest odpowiednie wedÅ‚ug skali BMI. Mój „miÄ™sieÅ„ piwny” już nie istnieje, a pojawiÅ‚ siÄ™ „kaloryfer”. W rywalizacji z mÅ‚odszymi kolegami uprawiajÄ…cymi sport wypadam dobrze, co daje mi niesamowitÄ… frajdÄ™.
   ZachÄ™cam do aktywnego spÄ™dzania czasu - w zamian dostaniecie sporÄ… porcjÄ™ hormonu szczęścia – endorfin oraz samopoczucie nastolatka.
   Systematyczność oraz samozaparcie doprowadzi każdego z nas do celu, czego Wam wszystkim i sobie życzÄ™.
   Z pozdrowieniami
Biegacz

   
Mex.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Super! Trzymam kciuki, żeby nadal nie brakowało Panu zapału! :)
D. Washington (2013.05.28)

info

2  
  0
Foto, bo na słowo nie wierzymy.
(2013.05.28)

info

0  
  0
Gratuluje i chociaż nie należę do zazdrosnych to zazdroszczę. Ważę 107 mam 59 lat, wieczorne piwko zacząłem ograniczać i " spadłem " do 105 kg. Gdzie taki dziadek jak ja może pograć w piłkę ? pozdrawiam
(2013.05.28)

info

0  
  0
mówicie i macie foty. .przed :)
Biegacz (2013.05.28)

info

0  
  0
.. .. .i po
Biegacz (2013.05.28)

info

3  
  0
Przed było znacznie lepiej, przynajmniej widać że byłeś facetem, na fotce "po" widzę jakiegoś "gówniarza".
(2013.05.28)

info

0  
  6
Gratuluje wytrwałości, choc sam ważyłem ok 105 / 100 w pasie i 100 dolnego cisnienia, recepta na szybką śmierc, od 2 miesięcy jestem na etapie szybkich spacerów poleciało 4,5 kilo nie długo zabieram się za bieganie więc wszystko prze de mną. Pozdrawiam
(2013.05.28)

info

1  
  0
podziwiam, a czy mogę się dołączyć? Też się zapuściłam ostatni czasy:(
Aneczkapsoteczka (2013.05.28)

info

0  
  0
Zapraszam wszystkich którzy chcą się poruszać i wzmocnić kondycję na spotkania w bażantarni od 3.06 o godzinie 19:00.Mała grupa ludzi, która nie chce siedzieć w fotelach i patrzeć jak kondycja spada, a kg rosną zorganizowała się i będziemy codziennie biegać, chodzić, spacerować, jeździć na rowerze. Zapraszamy każdego. Zbiórka przy wiacie "Margitka" o 19 :)
PoczÄ…tkujÄ…ca_biegaczka (2013.05.29)

info

0  
  0
BRAWO!! i gratulacje:)
JiM (2013.05.29)

info

0  
  0