UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Tatu - całkowicie się zgadzam. Dzieciaki miały radośc i te idące w paradzie i te występujące i te obserwujące. Najmłodzi mieli największą radość. Przedszkolaki -bo i takie były- nie chodziły w pochodach, a marsz ulicą za orkiestra, za policją to jest coś. Połowa podwórka teraz też by chciała iść. Coś się dzieje, wreszcie. Idą mali, idą duzi, ida starzy, ida młodzi. Trudno aby było to całkiem inne niż pochody pierwszomajowe. Nie da się stworzyć czegoś nowego. No co mieli lecieć? Hasła inne, no pewnie a co mieli miec takie same?Kolor chorągiewki inny, prawidłowo. Ludzie w naszym mieście są zapalency, którzy chętnie będa paradować dla samej możliwości zabawy. I bardzo dobrze. Przynajmniej coś się dzieje. Brawo dla tych co działaja, co coś robia dla miasta, dla zabawy i uśmiechu.
Gocha