A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
myślisz że da się to załatwić z TVN? bo jak tak, to nawet pójde popatrzeć :) ja chce do telewizji!! a jeśli chodzi o UE, to myślę tak : jestem POLAKIEM nie europejczykiem...
pani Elżbieta Jaworowicz? Moim zdaniem powinna przyjechać i wyciągnąć wszystkie brudy. Z dołu, z góry, z boku... skąd się da. Myślę również że powinien tu przyjechać jeszcze ktoś ze słynniejszych "rycerzy sprawiedliwości". Jestem przekonany, że zainteresowaliby się sprawą. I jeszcze jedno. Strasznie mnie interesue co na to Walczyk i Wilinski. Przeciez oni chyba powinni w koncu cos powiedzieć.
Słuchajcie kim są studenci z artykułu: Marek Karwowski i Mateusz Paradowski? Może niech oni pojadą do Warszawy, bo chyba mają łeb na karku. Podziwiam ich za to co dla nas robią! BRAWO CHŁOPAKI!!! powinniście jeszcze swoje zdjęcia upublicznić i napisać coś o sobie! W ogóle to się nie dajcie wciągnąć w jakieś gierki "mafii" bo szkoda by was było! Róbcie swoje ale "z głową"!
Pozdrawiam!
Ojejq - Ja tam nie wiem kto by rozmawial z Pania Jaworowicz czy z redaktorem "Pod Napieciem" - wiem jedno - dlugo by tu w ten czy inny sposob nie postudiowal - to wszystko przybralo troche dziwny obrot i napewno bedzie w tym temacie jeszcze wiele rewelacji ale komus bokiem one wyjda...
prof. Głody jest cool
Jeszcze raz zabiore głos w tej dyskusji, dziwi mnie tylko jeden fakt, wszyscy opowiadaja się tutaj za jedną bądź druga strona w sporze, a co na to same strony, co na to rektor i odwołany dziekan? Czy było jakies spotkanie z nimi, czy panstwo Studenci widzieli, słyszeli bądź tez uczestniczyli w takim spotkaniu?
Powiem tak: studenci mogą jedynie wygrać jednocząc sie, w innym przypadku przegrana i olbrzymie konsekwencje sa murowane...
Przy okazji :Czy nie zauważyliście poprawy funkcjonowania dziekanatu ekonomicznego?
Do studentki PWSZ, piszesz: "... Chyba nie wiesz o czym piszesz, walczcie o wstpienie do UE...".
Oj nieladnie przekrecac moje wypowiedzi, pisalem o zdobyciu UE, a to szanowna studentko duza
roznica. A co demokracji, studenci sa do uczenia a nie decydowaniu, kto ma kim obsadzic stolki.
Wszystkie stanowiska administracyjne na uczelniach sa w dyspozycji rektora, on decyduje kto ma
byc lub nie.
Stanowiska w rzadzie niby tez sa w juryzdykcji Prezesa Rady Ministrow a jednak obywatele maja prawo wyrazac swoje opinie i posrednio na decyzje premiera wplywac - na tym tez chyba polega demokracja. Pamietajmy ze szkola nie jest prywatna ale panstwowa.