Nie powinniśmy kopiować

33
30.03.2013
Nie powinniśmy kopiować
Marta Abramowicz: - Nie powinniśmy kogoś kopiować, bo każdy z nas ma swój styl, wystarczy posłuchać siebie i swoich potrzeb (fot. AD)
Czasami do sklepu z materiałami wchodzi z gotowym pomysłem, a bywa też i tak, że pomysł przychodzi później, bo najpierw pojawia się świetny materiał. Jej kreatywność docenili internauci oraz jury konkursu „Szyciowy blog roku 2012”, w którym zajęła drugie miejsce. O tym, czy moda jest zabawą, skąd biorą się pomysły na ubrania i kogo powinniśmy słuchać opowie 24-letnia elblążanka, Marta Abramowicz.
Na co dzień studiuje ochronę środowiska, ale swoje serce oddała projektowaniu i szyciu, czemu poświęca każdą wolną chwilę. Efekty jej pracy można oglądać na blogu Charme e Chique, którego prowadzi od siedmiu miesięcy. Zauważyli go internauci, a także jury konkursu „Szyciowy blog roku 2012”, gdzie ostatecznie zajęła drugie miejsce w kategorii „Wybór internautów”.
   
   - Czemu akurat szycie? I projektowanie?
   - Marta Abramowicz: Odkąd pamiętam szycie od zawsze było obecne w mojej rodzinie. Babcia i dziadek prowadzili swój zakład krawiecki, a mama „stukała” na maszynie w domu, tak dla własnej przyjemności. Jest to zatem swego rodzaju kontynuacja tradycji rodzinnej. A jeśli chodzi o projektowanie zaczęło się to od czegoś innego. Przez wiele lat trenowałam taniec towarzyski, wszystkie stroje, w których występowałam były mojego projektu i trafiały pod maszynę mamy. Później zrezygnowałam z tańca, a teraz mam swoją nową pasję, w której się spełniam.
   
   - Gdzie leży źródło inspiracji w Pani przypadku? Czy śledzi Pani to, co akurat jest modne?
   - Muszę przyznać, że jestem ogromną indywidualistką. Nie śledzę trendów, jakie aktualnie obowiązują. Szyję to, co mi się podoba, tak też projektuję. Na blogu zamieszczam projekty, które odzwierciedlają moją osobowość. Podkreślam w nich kobiecość, być może ma to związek z tym, że kiedyś tańczyłam…Nie ma czegoś takiego, że ten kolor jest modny, więc ja zrobię taką a taką kolekcję. Szyję tak jak lubię.  [fotoc]                 Sukienka i komplet wg projektu Marty Abramowicz (fot. nadesłane)   
   
   - Czyli jak?
   - To zależy. Czasami mam jakiś pomysł w głowie, najpierw rysuję projekt, później szukam koloru i odpowiedniego materiału. A czasami jest tak, że bez żadnego pomysłu idę do sklepu z materiałami, jeśli zobaczę jakiś, który mi się spodoba kupuję go i dopiero później tworzę projekt, biorę nożyczki, tnę materiał, przypinam szpilkami na manekinie i tak to na końcu zszywam. Jestem samoukiem, szycia uczyłam się od mamy i babci, do tego trzeba mieć cierpliwość. Projektowanie przyszło jakoś samoistnie, nie wiem czy robię to dobrze. Po skończeniu studiów zamierzam podjąć jakieś dodatkowe kroki w tym kierunku.    
                     
   - A co lubi Pani nosić?   
   - Na co dzień ubieram się przede wszystkim wygodnie, ale i odważnie, czasami wyróżniam się z tłumu, dla kogoś mogę wyglądać strasznie, ale ważne jest abym to ja się dobrze w danej rzeczy czuła. Nie powinniśmy kogoś kopiować, bo każdy z nas ma swój styl, wystarczy posłuchać siebie i swoich potrzeb.
   
   - Czy moda to zabawa?
   - W pewnym stopniu tak, ale to niełatwa zabawa. Trzeba pamiętać, żeby nie przekroczyć pewnej granicy pomiędzy dobrym gustem a kiczem. Chociaż każdy ma inne poczucie estetyki, dla każdego jest to kwestia sporna.
   
   - Jakie ma Pani największe zawodowe marzenie?
   - Chciałabym zostać cenioną projektantką mody. Może to banalne marzenie, ale chyba każdy z nas chciałby robić w życiu to, co kocha. W najbliższej przyszłości chciałabym stworzyć swoją autorską kolekcję. Na pewno na początku stworzyłabym ją na papierze, a później pomyślałabym, jakich materiałów użyć. Na razie jednak patrzę na to wszystko z pewnego dystansu, raczej twardo stąpam po ziemi. Od siedmiu miesięcy prowadzę bloga, który tak naprawdę dopiero raczkuje. Obserwuje go 200 osób, to małe grono, ale wierne.
   
   - Nie boi się Pani krytyki?
   - To też jest potrzebne. Nie, nie boję się tego, myślę, że obroniłabym się.
   
rozmawiała Marta Wiloch

Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Gratulacje! Kolejna piękna i zdolna elblążanka. Aż serce się raduje.
dumna elblążanka (2013.03.30)

info

0  
  0
tak sie robi drugie miejsce na ściemie. spamowala na fejsbuku i wybrali ja znajomi. ot, cala historia
jonasz (2013.03.30)

info

0  
  0
Eee tam, spamowała czy nie, liczą się projekty i te są całkiem fajne. Powodzenia !
(2013.03.30)

info

0  
  0
To corka wlasciciela chelsky london ?
julekrany (2013.03.30)

info

0  
  0
radzę zmienić fotografa np na co najmniej Annę Dembińską ażeby zdjęcia na blogu nie raziły nietrafnym doborem scenerii czy przypadkową kompozycją
(2013.03.30)

info

0  
  0
rzeczywiscie, nie sledzi trendów xD baskinki i azurowe tyły sukienek, hity każdej sieciówki 2011-12 xD
teoretycznielaik (2013.03.30)

info

0  
  0
Wszystko pięknie i ładnie, tylko o co chodzi z tymi sfałszowanymi głosami na bloga i dyskwalifikacją? Tu ani słowem, a na blogu już coś innego pisze. Nic o drugim miejscu, tylko o odjeciu fałszywych punktów, dyskwalifikacji. .. ? Taka informacja znalazła się pod ogłoszonym wynikiem na wybór najlepszego bloga wg internautów: ( Głosy internautów zostały przeliczone raz jeszcze i oczyszczone z kliknięć generowanych przez automaty i wirusowe aplikacje) czyżby to było o głosach dla tej pani?
klarysa (2013.03.30)

info

0  
  0
pic na wodę, bogaty tatuś ją za sponsorował i teraz dziewczyna robi to co lubi, wiadomo żeby sie wybić trzeba mieć układy albo bogatą rodzinkę, biedny ale zdolny nigdy w tym kraju nie bedzie miał szans, wszyscy co byli biedny ale sie wybili gdzieś daleko to wyjechali w latach 90 albo za bolszewizmu wiec nie róbcie ludziom wody z mózgu bo kto wie ten wie. nara lewaki
007 (2013.03.31)

info

0  
  0
a co tu sponsorować? kupno kawałka materiału czy jakieś używane ciuchy do przerabiania to koszt porównywalny do zgrzewki piwa, którego nie trzeba pić bo w tym czasie można szyć
(2013.03.31)

info

0  
  0
fajne marzenia i hobby ale jak chcesz coś osiągnąć to zmień na pewno miasto bo w elblagu to jedynie dealerzy i przemytnicy sie wybijają. .. .a tak poza marginesem fajna kobitka z ciebie :) życzę kariery no i oczywiście stażu w salonie mody w paryżu; )
JACUZA88 (2013.03.31)

info

0  
  0