A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja tam jem cebulę i czosnek i nie choruje. Co z tego, ze śmierdzi. Apteki na mnie nie zarabiają juz od 7 lat. Zero przeziębienie. Polecam cebulę i czosnek
"o przedmówcy. Pogotowie jest na to, by takim chorym, gorączkującym, zainfekowanym wirusem ludziom, jak autorka artykułu, pomóc i umożliwić kupno leku na receptę, np przeciwwirusowego groprinazin, czy też antybiotyku. Ponadto chory pacjent w takim stanie powinien natychmiast otrzymać zwolnienie lekarskie na najbliższe parę dni, by pozostać w łóżku i nie zarażać następnego dnia w przychodni stu kolejnych osób. "
G. prawda. Pogotowie/SOR jest po to, żeby zając sie osobami, które nie są w stanie poczekać i iść normalnie do przychodni. Tylko masa ludzi utknęła w poprzedniej epoce i nie wie do czego rodzinni służą. Dobrze, że od początku roku obowiązkowo wszędzie opaski wejdą to się skończy korzystanie z pogotowia jak z całodobowej przychodni. Jeżeli komuś się nie chce czekać kilku godzin to znaczy, że wcale nie musiał na SOR przyłazić i mógł równie dobrze iść normalnym trybem.
Ale niby w jaki sposób ta lekarka sobie "nie radziła"? To, że mnóstwo ludzi przyszło na pogotowie, to była oznaka, ze ona sobie nie radziła?? Że Pańcia długo czekała? Ale jak sama była już w środku, to chiała, zeby ją normalnie zbadano, no nie? Czy wolałaby wziąć gotową receptę, bez badania, żeby było szybciej dla pozostałych pacjentów?
Pracuję w służbie zdrowia, i to, z jakimi rzeczami ludzie przychodża do pogotowia, to po prostu niewiarygodne! Większość ludzi myśłi, ze pogotowie to droga na skróty- przyjdzie sobie na pgotowie, zeby następnego dnia nie zapisywać siuę do przychodni. NIestety, takich cwaniaczków jest więcej, nie była Pani genialna, i nie tylko Pani wpadła na taki pomysł, stąd czekanie, hehehe
I to żądanie zwolnienia lekarskiego na pogotowiu!!!!! HAhahhaha, człowieku, naucz się definicji słowa "doraźna". To może wtedy okrzepniesz w swojej bucie.
Zakład opieki DORAŹNEJ, a pacjentka chciałaby przewlekłej opieki paliatywnej. I to natychmiast, natychmiast!!! Nieważni inni. Ja, ja, ja!!!
Napisała notkę na portel i już jej adrenalinka spadła :) :) I już poczuła się lepiej :) NIeźle tam się musaiała miotać, jak wściekły pies, skoro lekarka poradziła jej napisanie skargi. Żenujące zachowanie niektórych pacjentów w placówkach służby zdrowa to codzienność. Oni się liczą, im sie należy, oni płaća podatki, więc dajcie mi, mi dajce, mi
co za denny artykuł. .. ja nie wiem kto z gorączką i bolącym gardłem idzie od razu na pogotowie. .. przecież na to można wziąć coś bez recepty i jakoś przebujać się do końca świąt. .. tam się ratuje życie!!!
Z tego całego artykułu tylko tytuł ma sens: jeśli zachorowałeś (na coś nie zagrażającego życiu), nie jedź na pogotowie, nie zajmuj miejsca tym, którzy być może potrzebują pilnej pomocy, bo bez niej nie dotrwają do następnego dnia, by poradzić się swojego lekarza rodzinnego. Weź leki przeciwgorączkowe, połóż się do łóżka, a następnego dnia zgłoś do przychodni. A już narzekanie na to, że lekarz badał po 20 minut każdego pacjenta, to czysty nonsens.
ale na co autorka chce napisać skargę? na to, że tyle osób miało czelność się rozchorować w święta? na to, że dyżurujący lekarz wykonywał swoje obowiązki? co do zwolnień - pogotowie nie jest od wystawiania zwolnień, taki jest fakt nie od dziś, to jest pomoc doraźna. Przetańcie stękać i jęczeć na wszystko, wszędzie tylko postawy rozszczeniowe względem własnej osoby, zero myślenia.