UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Bardzo ciekawy artykuł, nie autor nie rpzejmuje się chamskimi docinkami, środowisko rowerzystów pełne jest flustratów, którzy zagryźliby każdego z kim się nie zgadzają. Oczywiście autor ma rację, że ta doga jest jednokierunkowa i znak jest wadliwie namalowany. Problem zgłoszono oficerowi rowerowemu już dawno, kiedyś coś tam wybąknął, że znaki znakami a ludzie i tak jeżdżą jak chcą i to prawda, wydaje się jednak, że trzeba to zmieniać a nie utrwalać. Mało tego, bez tych oznakowań gdy dojdzie do wypadku rowerzysta ma kłopot bo bez problemu kierowca wykaże, że jechał pod pra i przejazd przez jezdnię po pasach owszem jest ale nie dla jadących pod prąd. Oznakowanie dróg rowerowych w mieście jest tragiczne, a ten kwiatek w artykule poptwierdza tylko poziom merytoryczny osób zajmujących się sprawami rowerowymi w mieście.
yert