UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

W czasach gdy robiłem prawo jazdy nie było takiego pojęcia jak światła do jazdy dziennej. Były tylko: światła długie do jazdy poza obszarem zabudowanym, światła krótkie do mijania i jazdy na obszarze zabudowanym, światła postojowe i światła przeciwmgielne jako światła dodatkowe do jazdy a czasie gęstej mgły. Rozumiem że światła do jazdy dziennej to te wszystkie diodowe świecidełka montowane obok reflektorów, nad zderzakiem, pod zderzakiem i ogólnie gdzie kto chce bo ich przydatność w postrzeganiu widzianego w lusterku mojego samochodu samochodu który chce mnie wyprzedzić jest niewielka. Hero.