A moim zdaniem... (od najstarszych)
"Do ostatniej mozliwej chwili bedziemy nieustannie glosic pokoj, ale gdy granica zostanie przekroczona mamy dla was bomby domowej roboty!" ha! ;)
Taką receptę na bezrobocie może mieć jedynie ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia ( ale za to ma czerwone ) jak powinny wyglądać normalne stosunki ekonomiczne w kapitaliźmie ( a nie jakiejś hybrydzie typu "społeczna gospodarka rynkowa" ) Gospodarka rynkowa ma wszędzie jednolite prawa i porządki - opierające się na zdrowym rozsądku. Takie sposoby na brak pracy, a co za tym idzie nieszczęście dla wielu niczemu nie winnych ludzi, to kpina. Tak rządzić to potrafi każdy - nalewać z pustego w próżne i chwalić się, że nic się przy tym nie uroniło. Tylko, że przy takim sposobie myślenia przeciętny ( i nieprzeciętny również ) człowiek nic nie zyskuje. Ale pomysł jest świetny: nie mam pracy, więc przestanę płacić czynsz, a wtedy dostanę pracę abym mógł spłacić dług za czynsz. Nie dość, że nie zapłacę, to jeszcze będę miał co robić. Rewelacja. Kto jak kto, ale ja wolałbym mieć pracę bez niczyjej łaski, sam zarabiać na własne skromne potrzeby i płacić tyle ile muszę temu komu muszę. Czy wymagam cudów???