UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Drobni, "nielegalni" handlarze świetnie wypełniają lukę w handlu oferując towar tani, jakości takiej sobie, na której konsumentom też za bardzo nie zależy. Cóż, odpowiednie służby muszą jakoś funkcjonować i podejmować okreslone działania niejako w obronie ludzi handlujących na pełnych prawach, płacących podatki, różne opłaty za umożliwienie im handlu na terenie targowiska, posiadający koncesje. Gdyby owe służby bardzo chciały to pewnie żaden z drobych handlarzy wódzią i fajeczkami nie miałby racji bytu i funkconowania. A tak - tu niby się złapie, tu wypuści, tu przymknie oko i jakoś cała ta delikatna ale silna maszyneria handlowa turla się do przodu i "anonim" kupi tanie fajki, drobny handlarz zarobi większy handlarz wierzy bardziej lub mniej, że jest chroniony... A Panom ze Straży Miejskiej gratuluję postawy - nie odwracają wzroku i nie udają Greka na widok włączonego alarmu samochodowego jak to miałem przyjemnosć kiedyś zaobserwować. P.S. W np Gdańsku takie karygodne zachowania to NORMA!! O, zgrozo! Pozdrawiam
PAO-łysy z natury