A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Barszcz to esencja zycia ;)
He, no skoro już mowa o p. Rychu...prędzej znajdziecie go w pubie "Czarny kot", gdyż tam teraz urzęduje.
Oj, z chęcią przeczytałabym ten artykuł, ale dostęp do archiwum "gazety" trochę kosztuje..;(
Ryszard Barszcz z przykroscia zawiadamiam ze w West Side juz nie pracuje.Pracuje natomiast w Czarnym Kocie jak juz.Czlowiek barwny,organizator turnieju Elblaskich Pubow tzn.klientow tych barow ,,Czeski Cafe Mundial" no i jak sie nie myle niegdys pracownik redaktor Radia El.Kiedys mialem chyba nawet zaszczyt sluchac Ryszarda z relacji koncertu U2 w Warszawie ale to bylo juz dawno.Poza tym ukierunkowany na sztuke bardziej krytyk,analizator i felietonista.Smakosz mocnych napoi - ale kto nie ma swojego hobby.
Cóż , Elbląząnin roku to brzmi dumnie !!! Wybór jest prosty jak sznurek w kieszeni. Jest tylu wybitnych Elblazan, którzy potrafią "godnie" rządzić naszym miastem , przy okazji umiejętnie napełniajac własne kieszenie - mistrzostwo świata!!
??????????
Szkoda , ze u nas nie ma zoo , wtedy byłoby łatwiej wybrac
Jeśli po przeniesieniu do "aktualności" ten materiał nadal jest cenzurowany, to jest to kolejna "świeżynka, a już zepsuta". Rozumiem, że "Huston, mamy problem" (dworskie są wkurzone), ale "nius" to "nius", a choćby nawet źle zrobiony, to i tak na tej stronce nabiera cech "felietonu pisanego na żywo". Myśleć EGI, myśleć...
A może Jerzy Zaskiewicz za swe osiągnięcia.
A ja zaproponuję panią Teresę Bocheńską..... Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że jej działanie zmierzające do założenia Banku Żywności w Elblągu doskonale pasują do założeń konkursowych. I tak wyliczając mamy "niestandardowe działanie na rzecz miasta" (przyznacie chyba sami że zbiórka żywności dla najuboższych i potrzebujących jest niestandardową formą pomocy i jak najbardziej odbywa się na rzacz naszego miasta bo kierowana jest do jego mieszkańców). Idąc dalej... Nikt nie płaci pani Bocheńśkiej ani wolontariuszom angażującym się w całą akcję za ich czas, pracę i poświęcenie. Jest więc to działanie "wykraczające poza ramy płatnych obowiązków zawodowych". I na zakończenie czyż pomoc najuboższym nie służy "szeroko pojętemu dobru Elbląga i jego mieszkańców”? Dlaczego jeszcze? Myślę, że czas nagrodzić kogoś kto czynnie angażuje się w sprawy elbląskie a nie tylko "wspiera", "uczestniczy" czy "pomaga". Czyny nie słowa jego o człowieku świadczą. Powodzenia pani Tereso.