UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Jakieś gadki o ekologii do ludzi nie przemówią, bo nikt nie będzie się męczył. Ludzie bedą rezygnowali z jazdy samochodem na rzecz środków transportu, które będą dla nich wygodniejsze i szybsze. W przeciwieństwie do większych miast w Elblągu nie ma takiego problemu z korkami i wszędzie da się dojechać w miarę szybko, godziny szczytu trwają dość krótko. Do tego brak jest takich szybkich tras rowerowych, rowerów nie ma gdzie zostawiać. Ktoś tu porównywał do Szwecji- no spoko, ale tam to wygląda tak, że ktoś sobie dojeżdża na przykład pociągiem na odpowiednią stację, gdzie na miescu wsiada sobie na rower, który tam na niego całą noc czekał i dojeżdża do roboty. U nas takie coś nie przeszłoby, przecież roweru nie można na sekundę z oka spuścić. Ja próbowałem się przekonać do roweru w 3-mieście to bilans jest taki, że po 4 miesiącach tego roweru po prostu już nie mam. .. taaakie to opłacalne. A nikt nie będzie np. pociągiem codziennie tego roweru targał ze sobą. Do tego komunikacja miejska- tez musi się bardziej opłacać niż dojazd samochodem. Tu Elbląg ma spory potencjał, bo ma tramwaje, które praktycznie nie jeżdżą po jezdniach dla samochodów- i właśnie rozbudowa linii tramwajowych to podstawa, jak Elbląg się bardziej zakorkuje to się będzie opłacało jeździć tramwajami. O tylko tu następny problem- z jednej strony sie narzeka, że ludzie nie chcą jeździć komunikacją publiczną, z drugiej w godzinach szczytu ciężko w ogóle do takiego tramwaju, czy autobusu wejść :/

lith