UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
No właśnie Jasność - a gdzie prawa autorskie; ) - szkoda tylko, że przy tak smutnym temacie - ja osobiście nie potrafię go zostawić na dłużej niż weekend (serce mi się kraje) a bydlaki porzucają najwierniejszych przyjaciół bo. .. są np wakacje. Uwrażliwiać, uwrażliwiać i jeszcze raz uwrażliwiać bo inaczej ludzie wrócą na drzewa. Zezwierzęcenie co poniektórych ma miejsce tu i teraz. O psich kupach - które zbieram i spotykam się często z politowaniem i uśmiechem co poniektórych mieszkańców nie będę pisał bo to jest kwestia kultury i poczucia estetyki własnej. Przy okazji przepraszam spacerowiczów Bażantarni, którym pies na załączonym obrazku przez ostatnie 5 lat uprzykrzył nieco spacer - jednak wariatuńcio ten jest zarazem najukochańszym, nieobliczalnym i strasznie rozpieszczonym psem, przyjacielem, stworzeniem, kompanem w spacerach jakiego można mieć. Ps dla wszystkich, którzy chcą mieć Labradora a mają miękkie serca odradzam, gdyż rasa ta jest może najlepsza dla dzieci, ale ułożenie go człowiekowi przysparza naprawdę duuuuużo pracy i to pracy ciągłej.
krzychu77