UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Moim zdaniem pobyt pani minister nic nie wniósł do naszej elbląskiej rzeczywistości. Podobnie jak i przyjazd tego samego dnia innego ministra... hmmm a co to za najazd i nagłe zainteresowanie władz centralnych naszym małym miasteczkiem? Przeciaż oni nawet nie wiedzą gdzie jest Elbląg. Tak na prawdze przyjazd i uczestnictow naszych"wspaniałych" ministró to tak na prawde nic innego jak pokazówka, że oto interesują się naszymi problemami i dostrzegają je z wysokości swoich warszawskich posadek. Mówią nam: "patrzcie to na nasze zaproszenie przyjachała pani minister". A ja sie pytam: "I co z tego?". Nic poza splendorem i zaspokojeniem osobistej próżności osób które zapraszały pobyt ten nie dał. Mam wrażenie że tylko temu miał służyć. Nadal poirytowany
L2