Tragedia na obwodnicy

Typowe "mercedesowskie" wydarzenie. Samochód konstruowany na maksymalny komfort nie informuje kierowcy o zagrożeniach, kompensuje wszystkie znaki ostrzegawcze, niestabilność itp. W połaczeniu ze pewną specyfiką używających go ludzi, pewnych siebie, zadufanych w swoje zdolności kierowcy i lubiących moc silnika powstają sytuacje, gdzie prawa fizyki dają osobie znać w nieubłagalny sposób i samochód wymyka się spod kontroli. Musiał mieć sporo energi, szybkości że przestawił pojazd wielokrotnie cięższy. Naturalnie, szkoda wszystkich ludzi, nawet jak robią głupstwa. Nauczka dla tych co przeżyli, jeżeli zechcą zniej skorzystać, oczywiście.

Toni