Do Krynicy Morskiej po lodzie

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.

Zatoka Gdańska, to w końcu morze. Woda słona trochę inaczej zamarza. Poza tym otwarty akwen może spłatac niespodzianki. Jednakowoż, trochę oni tam na zimne dmuchają, bo to taka poprawność polityczna jest. Pogonić ludzi zawsze łatwo, szczególnie dla ich "dobra". To jest bardzo medialne. Zalew jest słodkowodny, a nawet 10 cm lodu leży na tafli wody, która jest zupełnie niesprężysta. Twarda jak beton. Kto nie wierzy niech sprawdzi na wiki, bo chyba w szkole nie uważał. Dla niektórych to pewnie już i tak za późno na naukę.
Ruler