A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Pan Witek Łada jest tak "cieniutki", że aż płakać się chce. Miałem wątpliwą przyjemność poznania Pana. Facet ma średnie wykształcenie, a wiedzę z lat swojej młodości - tj lat 50-tych. W tej chwili nawet w Cleanerze, sprzątaczki (nie obrażając tych pań) mają średnie wykształcenie. Doświadzczenie - nauczyciela zawodu (raczej instruktora) - to atrybut kandydata na Prezydenta miasta. Śmiech na sali droga Ligo !!!.
Kogoś mi z wypowiedzi nowy kandydat przypomina. Może przejdzie do historii nowym powiedzeniem „Nie wiem ale muszem”
Pomijajac nawet fakt, ze pan Lada startuje jako kandydat LPR, to poziom wiedzy jaki reprezentuje nie jest adekwatny do stanowiska na jakie aspiruje.
Czy to prawda, że pan Dębski należał kiedyś do PZPR ? Okazuje się, że ma więcej wspólnego z prezydentem Słoniną niż by się wcześniej wydawało.
Ręce mi opadają jak słyszę domorosłych polityków tego formatu. Czy ktoś z Was chciałby zainwestować swoje ciężko zarobione pieniądze w przedsięwzięcie, które nie będzie waszą własnością? Oczywiście, że nie! Tylko od kaprysu lokalnego urzędnika będzie zależało czy uzna was za wystarczająco polskich i przedłuży wam dzierżawę. Nie będzie inwestorów, nie będzie pracy. Czysta logika. W interesie nas wszystkich mam nadzieję, że poparcie dla tego kandydata będzie śladowe.
Strapiony kolego. Istnieje też coś takiego jak interes narodowy. Nie jest zdrowe gdy w danym kraju jest zbyt dużo obcego kapitału. Tak się składa, że tylko Liga Polskich Rodzin dostrzega ten problem. Poza tym prosiłbym aby przy ocenie jakiegokolwiek kandydata powstrzymać się od inwektyw. Będzie milej.
Drogi Andrzeju, twoja wypowiedź pachnie mi szowinizmem i demagogią rodem z lat 30 XX wieku w Niemczech. A cóż to znaczy obcy kapitał - pieniądze na rozwój. A twojego osranego podwórka nikt nie zaczepi do ciężarówki i nie odcholuje na zachód, albo nie daj boże wschód. A bez kasy będziesz zbierać butelki.
proszę bardzo co swoi mowią o swoich w LPR
Bp. Pieronek łaje Ligę Polskich Rodzin RadioZet 2002-09-03 (17:38)
Za głód pieniędzy i władzy biskup Tadeusz Pieronek krytykuje w Radiu Zet Ligę Polskich Rodzin. Dostało się też Radiu Maryja
Bp Pieronek - bliski współpracownik papieża - bardzo ostro skrytykował działalność Ligi Polskich Rodzin - partii do tej pory kojarzonej właśnie z Kościołem i Radiem Maryja. Od powstania Ligi Polskich Rodzin, która miała być objawieniem katolicyzmu, czystości, okazuje się, że jest to ugrupowanie równie brudne i łase na pieniądze i władzę jak wszystkie inne partie - powiedział hierarcha.
To są stwierdzenia nieprawdziwe; sposób sformułowania tej oceny, moim zdaniem, przekracza ramy tego co powinno być dopuszczalne, bez względu na to czy mówi to osoba duchowna, czy osoba świecka - oświadczył jeden z liderów Ligi - Roman Giertych.
Kilka dni temu swoje poparcie dla Ligi wycofał też dyrektor Radia Maryja - ojciec Tadeusz Rydzyk.
Przecież to jest jego twór i jego partia - dodaje Pieronek.
W Lidze Polskich Rodzin nie ma i nie będzie żadnego rozłamu podsumowuje Giertych. Ocena sposobu zachowania to nie jedyna sprawa, jaka różni polityków Ligi i kościelnych hierarchów. W przeciwieństwie do tych ostatnich Liga Polskich Rodzin i Radio Maryja są przeciwne naszemu wejściu do Unii Europejskiej.
Szanowny Panie Łada!
Szkol Pan dalej kierowców. Nie nadajesz sie Pan na nowoczesnego prezydentamiasta, no chyba ze ojciec Rydzyk zaproponuje panu stanowisko prezydenta Radia Maryja. Szkoda mi Pana taki ok facet a taqki oszołom powodzenia w LPR
No niestety dyskusja jest raczej żenująca - rodem z magla. Potwierdza to niestety moje skryte przypuszczenia o dość miernym przygotowaniu potencjalnych PREZYDENTÓW do czynienia funkcji, która zarówno wiąże się ze splendorem jak i twardymi regułami podejmowania szybkich, klarownych decyzji i co najważniejsze konsekwentnego ponoszenia wszelkich konsekwencji ich podjęcia. Bez tego mamy to, co mamy - a tu trza się, choć trochę posuwać do przodu a nie na lewo i prawo. Precz z osobnikami uprawiającymi slalom i technikę chowania głowy w piasek - precz.