UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Sprawa budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną wraca, co jakiś czas. Najczęściej w okresie przedwyborczym i wykorzystują go chętnie, samorządowcy i parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych. Wielu mówiło, wielu pisało i bardzo wielu uwierzyło w jego zbawienny wpływ na rozruch gospodarczy w naszym mieście i regionie. Bardzo wielu osobom udało się zrobić wręcz kariery polityczne sprzedając iluzje i przekonując do swojej wizji oraz przedsięwzięcia ekonomicznie nieuzasadnionego. Protagoniści idei przekopania mierzei uzasadniają ten pomysł nadzieją na ożywienie żeglarstwa na Zalewie Wiślanym oraz jeszcze większą nadzieją na stworzenie w Elblągu portu z prawdziwego zdarzenia i z prawdziwym dostępem do morza. Powołując się między innymi na to, że w średniowieczu w tym miejscu znajdowały się przesmyki wodne zwane głębiami. Z trzech wariantów usytuowania budowy kanału wybrano wariant przekopania mierzei w Skowronkach między Kątami Rybackimi, a Krynicą Morska. To w tym miejscu najprawdopodobniej według animatorów przedsięwzięcia znajdowała się rynna przesmyk przez mierzeję, którą wskazywali uczeni minionych wieków.