A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Poziom i tendencyjność elbląskich dziennikarzy niestety nie po raz pierwszy w niekorzystnym klimacie stawia nasze miasto. Ogólny trend w pracy naszych "dziennikarzy"jest jeden: krytykować wszystkich i wszystko bez względu na to co robią czy dobrze, czy też źle. Bardzo ważna w warsztacie dziennikarskim jest rzetelność, znajomość tematu o którym się pisze. .. .a u nas w Elblągowie, to klasyczna "partyzantka dziennikarska", większość treści w artykułach to informacje niesprawdzone, często oszczerstwa i pomówienia. Oj Panowie dziennikarze gdzie jest ETYKA waszego zawodu. Pozdrawiam.
A co te profesory, doktory, w tym habilitowane, wiedza o Elbalgu. Zalezy im tylko na pieniadzach za te wypocone "ekspertyzy". Slonina tez mysli, ze wszyskie rozumy pozjadal, i ma opinie publiczna w okolicach kosci ogonowej. Zamiast debaty, za co mu zreszta placa, wstrzyna klotnie i udaje, ze nie ma problema.
Panie Aborygenie. Wyrażam tylko i wyłącznie swoje własne niezależne poglądy. Niczego nie wciskałem przez 60 lat bo nigdy nie należałem. Powinien przyjąć Pan do wiadomości, że już dorosła i żyje i ma swoje określone poglądy grupa ludzi w żaden sposób nie związana z PZPR. I nie musi być prawicowych poglądów. Wiem, ze to trudne i nie pasuje do koncepcji prawicy ( gdzie każdy kto ma inne poglądy to komuch i spadkobierca tyranii i głupoty gospodarczej ratuszowy piwnicznik i inne bzdury ) ale tak jest a jestem jedną z wielu takich osób. Ale jak Panu pasuje, ze jestem komuch i spadkobierca co przez 60 lat wciskał To niech Pan w to wierzy. Najważniejsze to rozmawiać i dyskutować. Pozdrawiam.
Co do tego jestem zgodny. Ale od kiedy media nasze są takie krwiożercze? Litości!!!!!
Strategia rozwoju Elbląga jest taka że za 1,5 miesiąca bedziemy mieli to wszystko skonczone, nie panie Słonina?
szkoda gadać, mieszkam juz jakis czas za granicą. jak wracam do Elbląga to słyszę tylko narzekania znajomych, tych którzy jeszcze zostali, większość (nawet zagorzałych fanów Olimpii) wyjechało bo co niby mieli robić w Elblągu?! oprócz Słoniny (chyba przejdę na wegetarianizm) problemem jest jeszcze korupcja i układy elbląskie. ludzie robiący interesy w Elblągu to często jedna klika. cięzko jest się z tego bagna wygrzebac jak raz się w nim zanurzysz, to pozniej juz musisz w tym chlewie siedzieć i pilnować interesów kilki. przeczytałem kiedys w polityce o moim miescie Jak wygladają interesy po elbląsku.
na koniec. uwazam że dobrze się dzieje że jest dyskusja na taki temat jak wizja Elbląga. dobrze że prezydent włączył się do dyskusji. taki ferment może przynieść wiele dobrego. może doda Słoninie odwagi i wigoru do działania?! może uzmysłowi sobie że są ludzie, którzy patrzą na to co się dla miasta robi i nie boją się o tym mówić!
A od kiedy to dworskie dziennikarstwo i tabloidalne w którym nagle coś zazgrzytało (nie w każdym zresztą) można nazwać stronniczym, tendencyjnym Panie elblążaninie ????? Jak coś co tego nie miało ma nagle to mieć. Bo tak chcecie tłumacze pisma świętego??
seniorka, któren jest najmądrzejszy na forum i nie wiem dlaczego ciągle jeszcze jest w Leblągu, bo podobno mury kilofem wałsnymi ręcami rozbijał w Berlinie (chyba jako pracownik wiadomej instytucji) upraszam o cytowanie ze wskazaniem autora, a nie przypisywanie sobie wielu fragmentów moich postów!!! Czy ty nowosolidarnościowiec umiesz tylko kopiować???:):):)
Oooo !!!. Odezwał się zielony politruk, który jako jedyny ma wyłączność na wszystkie mądrości - nie pomyślałeś nigdy, że ktoś inny może mieć w jakiejś sprawie myśleć tak samo jak Ty - równie dobrze mogę mówić, że mnie małpujesz. Jakie otrzymałeś dyspozycje na dzień dzisiejszy. Pozdrawiam.
odnosniki do mojej wypowiedzi, ktore sie nie wyswietlily w moim poscie http://www.umelblag.pl/funduszeUE/?page=articles&ShowOne=79&cat=22 i z polityki http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/281274,1,napisz-powiesc---to-moze-rozwiazac-wiele-problemow.read
Nieboszczka PZPR też miała plany, kilkuletnie, wieloletnie, a co z nich wynikło - wiemy. Dlatego, moim zdaniem, nie należy demonizować znaczenia takich dokumentów, jak Strategie, ani powoływać się na tworzące czy opiniujące je autorytety, bo im nowe miejsca pracy nie są konieczne, gdyż mają je i to do emerytury. Poza tym - sytuacja gospodarcza jest dynamiczna, otoczenie zmienia się w dużym tempie, a opracowania starzeją się szybko, dlatego trzeba działać b. elastycznie. Wg mnie lokalna władza jest po to, by zaspokajać potrzeby lokalnej społeczności, tymczasem choćby z debat na tym Forum wnoszę, że co innego robi władza, a co innego chce lud. Dla kogo więc są te inwestycje, komu i czemu służą? - chętnie usłyszę odpowiedź na to pytanie. Szkoda, że odwaga tak potaniała. ..