A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Krzysztof 44; Ładnie opisałeś swoje marzenia. .. .miasto akademickie. .oj daleko nam do tego :( PWSZ to poziom niewiele lepszy niż dobre technikum, przemysł. .. był. .ale się zmył. ZAMECH, Plastyk, Renoma, to tylko niektóre przykłady. Komuś zależało, żeby to padło. .i padło. Potem prawicowi moznowładcy rodem z GDańska siedzący na stołkach w W-wie odzieli zdrową gałąź, na której siedzieli meblarze, dziewiarze, średnie zakłady, drobni rzemieslnicy. .jeszcze potem kretyni z departamentu weterynarii załatwili nasze zakłady miesne eksportujące na wschód. Pamietacie, jakie byly kolejki na granicach ? Jak Rosjanie czy Białorusini wieżli tysiącami komplety mebli, kuchnie, sprzet, odzież ? Czy wtedy Elblag tez sie nie rozwijał ?
Nie da się tego wszystkiego zwalić na Słonine, czy jakiegokolwiek innego prezydenta miasta, ktokolwiek by nim nie był. Żyjemy niestety w takich uwarunkowaniach, jakie nam zgotowano, często bez naszej wiedzy i udziału ( vide podział administracyjny). Ktoś tu pisał o rozwoju turystyki. Nie łudźmy się. Dziś Elbląg nie ma żadnego argumentu za przyciągnięciem turysty.
O rozwoju turystyki możemy mówić, kiedy turysta przyjeżdża na więcej niż 3 dni. "Przeloty" niemieckich wycieczek ro kropla w morzu potrzeb. Jedyną szansą jest zalew. I to bez mrzonek o przekopie. Trzeba stworzyć plan rozwoju infrastruktury na Zalewie. Określić cele, środki i to realizować. Zabrać część żeglujących z MAzur, stworzyć baze regatową na miare Pucka, stworzyć bazę windsurferom i kitesurferom. Latem kilkadziesiąt tysięcy ludzi okupuje Hel. A wielu z nich mozna by przyciągnać tutaj. Tylko najpoierw trzeba to zaplanować a potem zrealizować.
Zgadzam się z wieloma sprawami poruszonymi przez Rapaporta XXI Nie zgadzam się z wnioskiem " Nie da się tego wszystkiego zwalić na Słonine, " Otóż da się! A medialne debaty prawicowych dziennikarzy tego dowiodą.
Zgadzam się z Rapaportem Co do szkód, jakie wyrządziła naszemu regionowi tzw " wielka polityka". Jednak wielka akcja polbrukowo-elewacyjno-tramwajowa, jaką chlubi się władza od ostatnich minimum 15 lat, to stanowczy za mało, aby uważać to za jej sukces. Nie mamy alternatywnej strategii rozwoju gospodarczego regionu, który wiązałby się z korzyściami i wizjami poprawy życia w najbliższej przyszłości dla obywateli. Władze są winne co najmniej grzechu zaniechania, a broniona przez obecnego Prezydenta strategia to nic innego, jak sterta mało przydatnej makulatury, ozdobionej doktorskimi i profesorskimi sygnaturami, za którą zapłaciliśmy na dodatek z własnej kieszeni, jako podatnicy. Czy elbląscy prezydenci, a zwłaszcza Prezydent Długodystansowiec, są doprawdy bez winy? Czy poza Czerwonym i pokrewną jemu paczką uważają tak ludzie w Elblągu? Przekonamy się po wyborach.