19
21.05.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Aborygen ty mówisz też tak jak piszesz? Zbierz swe rozbiegane myśli do kupy i napisz coś co będzie miało poczatek, koniec no jakąś tezę. Ja wiem, że ty jesteś starszy pan i człowiek czynu, ale bez przesady.... Słowo pisane ma też swoje minimum reguł. Twoja pisanina to (w większości) chaos i porozrywane wątki. Styl masz nie przymierzając jak marszałek Woroszyłow (tak mnie też kiedyś zmuszali do czytania klasyków)........
Też starsze pokolenie (2002.05.23)

info

0  
  0
Szlachetny Anonimku - nie komentuj mego być może skromnego krasomówstwa i retoryki zbyt prostackiej - bo to nie jest tematem artykułu. Jak zwykle (a czynicie to nagminnie) macie pretensje do tych, co piszą i wypowiadają się, że maja krzywe uszy lub lewe jajko mniejsze od prawego? Na temat, na temat - gadaj Anonimku a wtedy będę ja i inni z Tobą dyskutować. Argumenty i retoryka leperowska do mnie nie przemawia. A więc co było tematem naszego dzisiejszego wypracowania? Już wiem - TUMAŃSTWO wodne - zwane inaczej brakiem kultury. To, jaki ja jeszcze jezdem ? I czegóż mi jeszcze brakuje? Zeznaj coś o sobie – może mamy wspólne cechy?
AborygenMiejscowy (2002.05.23)

info

0  
  0
Panie Aborygen, Kultura jest rowniez ton i jezyk jakimi sa przedstawiane argumenty. Czym jest jej brak, kazdy widzi. I zapewniam pana, ze bedzie wokol panskiej osoby mniej kontrowersji, jezeli zechce pan nas traktowac kulturalnie. Chyba, ze panu sprawiaja przyjemnosc pyskowki, ktore pan ciagle wywoluje. W takim razie przepraszam, ze sie wtracam...
z powazaniem (2002.05.23)

info

0  
  0
Ten ton i język zadawala mnie. Nie widzę problemu, aby go nadal stosować. Tylko na boga rozmawiajmy na temat a nie o mnie. To nie konfesjonał ino wymiana poglądów. Sądzę, że należy o tym pamiętać a wtedy pojawi się mniej tumańskich i rynsztokowych zachowań i wypowiedzi.
AborygenMiejscowy (2002.05.23)

info

0  
  0
Ale gdzie te ryby odplynely?
bociek (2002.05.23)

info

0  
  0
Aborygenku... nieuctwo i chamstwo kryjące się pod ciężką kapotą pseudomłodziezowej grypsery... W czerwonym harcerstwie kuła sie ta twoja pszenno buraczana erudycja? Więcej pożytku każdej sprawie robi się dyskutując o niej normalnym językiem, pamietaj o tym. A propos trzymania sie tematu to moje uwagi dotyczyły twojego niezrozumiałego bełkotu w tym czy innych tematach. Trochę stylu, ortografii gramatyki i innch takich detali.... a treść twoich wypowiedzi stanie się przejrzysta także dla normalnych ludzi a nie tylko dla inteligentnych inaczej pierników jak ty.
Też starsze pokolenie (2002.05.23)

info

0  
  0
Wiesiek, Wiesiek....a tyle razy mówiłam ci, żebyś uważał co mówisz.
Bożena (2002.05.24)

info

0  
  0
Ptak ptakowi nie dorowna, nie polezie Orzel w gowna.
(2002.05.24)

info

0  
  0
Och, jaki wyszukany i wysublimowany ton i język. Tyle razy zwracałem na to uwagę, że nie jestem polonistą - ino typowym produktem socjalistycznym technokraty z wszelkimi tego skutkami i konsekwencjami. Nikt mi nie może jednak zarzucić sympatii względem lewicy, bo po prostu ich nie mam. A tak poza tym, jeśli mi Anonimku lub Anonimko sugerujesz bełkot to cóż - nie musisz go czytać, z nim sympatyzować i się mną zajmować aż w tak szczególny sposób - jakoś do tej pory daje sobie radę i sądzę, że będę to czynił nadal. A tak nawiasem mówiąc - dzięki takim UPIE...DLIWCOM jak wy w Polsce każdy krok do przodu wiąże się z wykonaniem tysiąca przedkroczków, które nie zawsze gwarantują wykonanie tego kroku. I na tym kończy się mój bełkot. Do następnego miłego spotkania.
AborygenMiejscowy (2002.05.24)

info

0  
  0