- Żadnych oficjalnych informacji w tej sprawie nie otrzymałem - powiedział nam wojewoda. - Dla mnie jest to tylko doniesienie medialne, oficjalnie nic nie wiem. Czy ta wizyta jest realna? W mojej ocenie raczej nie, bo zbyt krótki czas pozostał na przygotowanie takiej wizyty. Jest to jednak premier rządu, który tak z dnia na dzień nie ustala rocznicowej wizytacji na cmentarzu. Myślę, że to tylko taki fakt prasowy, który może nas rozgrzewać, ale raczej nie jest to realne.
- Czy polecił już Pan posprzątać cmentarz w Braniewie - zapytaliśmy wojewodę.
- Nie, ponieważ każdy samorząd otrzymuje pieniądze z budżetu województwa na utrzymanie cmentarzy wojennych i to jest sprawa burmistrza Braniewa, żeby cmentarz był gotowy na ewentualną wizytę - odparł wojewoda. - Ale nie tylko - jest w obowiązku stale utrzymywać ten cmentarz w sposób właściwy, tak jak inni wójtowie i burmistrzowie podobne cmentarze na swoich terenach. Prosiliśmy wielu burmistrzów i wójtów, by, w sposób właściwy były przygotowane te cmentarze, miejsca, gdzie były przejściowe obozy koncentracyjne, żeby można oddać hołd ludziom, którzy tam stracili życie.
Wojewoda Podziewski nie jest jednak zmartwiony, że pojawiły się pogłoski o wizycie Putina w Braniewie. - Myślę, że z powodu tego - na razie tylko faktu medialnego - wielkie sprzątanie Braniewu nie zaszkodzi. Bo na rocznicę wybuchu wojny cmentarz żołnierzy radzieckich będzie przygotowany bardzo przyzwoicie.
Marta Hajkowicz, dziennikarka Radia EL i mieszkanka Braniewa, widziała dzisiaj w swoim mieście wielkie porządki, łącznie z malowaniem i czyszczeniem ulic. Więc może zyska na tym nie tylko tamtejszy cmentarz wojenny?
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter