UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Ryszard Ochódzki namawia Redakcje i Redaktor Ułanowską-Horn do pójścia dalej z tym tematem. My mieszkający w Elblągu chetnie dowiemy się jak słuzby opłacane z naszych podatków są przygotowane do akcji specjalnych, czy procedury zawsze zakładają wycieczki na trasie Elbląg - Olsztyn - Elbląg i wreszcie jak czasowo wygląda skonstruowanie akcji w przypadku zagrożeń bardziej realnych niż wykopaliska jakiegoś bezdomnego: zagrożenie wybuchu gazu patrz wieżowiec w Gdańsku parę lat temu czy jakiś samochodzik przewracający się z tajemniczym ciekłym ładunkiem! Nie jestem katastrofistą ale jak zwykle z ciekawością przeczytam czy mamy te służby na smyczy pociągnietej przez pola i łąki do Olsztyna czy też mogą coś sami zrobić w Elblągu jak się coś posypie zagrażając ich rodzinom, znajomym czy po prostu sąsiadom...
Ryszard Ochódzki