UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Istotne tutaj jest, ze psy tak na prawde nie ponosza tu zadnej winy... sa wychowankami otaczajacych ich ludzi... a te bezpanskie wlasnie sa najmniej szkodliwe - bezdomny pies ma inna psychike niz taki ujadacz, ktorego w ramach rekreacji wlasciciele wypuszczaja od czasu do czasu pod klatke, aby obszczal kibel komunalny lub rog sklepu,taki pies dostaje zajoba, bo jest wypuszczany czesto wbrew swoim potrzebom i zabierany do domu takze wbrew swoim potrzebom... Spojrzmy przwdzie w oczy - pies jest zwierzeciem poldzikim i meczy sie w mieszkaniu (osiedlowym tym bardziej), probujemy ingerowac w ich zycia, naginajac ich wole do naszej glupiej ludzkiej natury, zabraniamy im pieprzyc sie na trawnikach... a gdzie maja to robic? I... Czemu im zabraniamy? bo co? bo dzieci patrza? A co psom tez bocian szczeniaki przynosi ?! Zabraniamy psom postepowac z ich naturalnymi instynktami, w ten sposob o wypadek nietrudno... pies jest jak dziecko, za ktore odpowiedzialnosc ponosi wlasciciel lub ulica, co tym drugim pomimo trudow zycia na lepiej wychodzi - pies latwo znosi zycie ulicy, czlowiek zle, ale pies u glupiego wlasciciela - to dopiero nieszczescie... zwroccie kochani uwage kogo tutaj nalezy pilnowac...
Milosnik Zwierzat