35
08.05.2009

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
jeżli zespoł ma materiał opanowany perfekcyjnie, to nawet przy ZŁYM naglosnieniu dobrze zagra
specjalista akustyk (2009.05.11)

info

1  
  0
no to mamy drugi superowy zwycięski zespolik małolatów :) hahaha i z całą sympatią popieram specjalistę akustyka, pozdrawiam też uczniów z klas zaprzyjaźnionych z kapelką dżenosajd, co byście bez nich zrobli!!!!! Hahhahaha
(2009.05.11)

info

0  
  0
ty akustyk, a jak ty byś zagrał jakbyś nie słyszał co grasz? To był ich debiut i mieli prawo się mylić, tym bardziej że właśnie nie słyszeli co grają. Na to żeby grać jednocześnie nie słysząc co, potrzeba obycia scenicznego. Co do akustyków jeszcze - nagłośnić jakiegoś taniego rocka na jedną gitarę to nie jest sztuka, sztuką jest nagłośnić właśnie takie coś, a ja słyszałem 2 rzeczy: stopę i muł&siarę (czyt. gitary i bas) i bynajmniej nie jest to wina brzmienia które gitarzyści ustawili, tylko nieumiejętność nagłaśniania gitar (znając życie pewnie mikrofonem wokalowym i centralnie na cewkę hehe) i zrównoważenia proporcji.
SPECJALista (2009.05.11)

info

0  
  0
skoro to był ich debiut to niech nie zachowuja sie jak jakies totalnie wyjechane gwiazdy
(2009.05.11)

info

1  
  0
przy takiej muzie to po 1 : triger na centrale a po 2 to co oni z tremy zapomnieli jezka w gebie, ze nie powiedzieli panom akustykom ze cos nie tak??
specjalista akustyk (2009.05.11)

info

1  
  0
Gwiazdy? Oni jedyni wyszli po prostu na luzie, tacy jacy są na codzień - to jest złe? Jako jedyni chyba przyszli tam ZAGRAĆ, a nie wygrać, nie stali pod sceną z kupą w majtkach czekając na werdykt, bo najbardziej się liczy zabawa a nie "zwycięztwo".
(2009.05.11)

info

0  
  0
akustyk - widzisz, z tymi naszymi akustykami jest tak, że mówisz do nich, a oni i tak robią "po swojemu" i potem są takie kwiatki. Poza tym była próba nagłośnieniowa przed przeglądem i wszystko było dobrze ustawione, czemu więc na przeglądzie nie potrafili ustawić tego tak samo? Mozliwości są 3 - albo chlali przez cały przegląd, albo są debilami i nie zapisali sobie ustawień z próby na kartce, albo sobie chcieli zrobić "przedni dowcip" z death metalu
SPECJALista (2009.05.11)

info

0  
  0
niestey zeby grac death trzeba wykazac sie pewnym warsztatem, nie wszytko jest winą nagłosniena, tylko raczej braku precyzji w obsludze instrumentu. .Nagłosnienie jedno, technika gry drugie. .Pozatym to nie dokanca debiutanci, basista zdaje sie grał w the wrath.
specjalista akustyk (2009.05.11)

info

1  
  0
jakos inni sie slyszeli. .. popieram "akustyka". A winny zawsze bedzie sie brzytwy chwytal. .. daliscie dupska i tyle :)) a 2c i 4d moze was bronic :PP co by nie bylo gitarzysci to siurki straszne
(2009.05.11)

info

0  
  0
Prawda jest taka, że jak się chce w psa rzucić to i kamień się znajdzie. Chłopcy z tego zespołu o którym mowa - w rzeczywistości jest tak, że jak ustawicie sobie sami brzmienie na scenie tak w 90% bedzie was słychać na przodach. Musicie dużo cwiczyć nie tylko nad materiałem, ale takze nad własnym brzmieniem bo nie wystarczy włączyć przestery i jechać do przodu - to własnie świadczy o klasie muzyka.
gin (2009.05.12)

info

0  
  0