A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
jeżli zespoł ma materiał opanowany perfekcyjnie, to nawet przy ZŁYM naglosnieniu dobrze zagra
no to mamy drugi superowy zwycięski zespolik małolatów :) hahaha i z całą sympatią popieram specjalistę akustyka, pozdrawiam też uczniów z klas zaprzyjaźnionych z kapelką dżenosajd, co byście bez nich zrobli!!!!! Hahhahaha
ty akustyk, a jak ty byś zagrał jakbyś nie słyszał co grasz? To był ich debiut i mieli prawo się mylić, tym bardziej że właśnie nie słyszeli co grają. Na to żeby grać jednocześnie nie słysząc co, potrzeba obycia scenicznego. Co do akustyków jeszcze - nagłośnić jakiegoś taniego rocka na jedną gitarę to nie jest sztuka, sztuką jest nagłośnić właśnie takie coś, a ja słyszałem 2 rzeczy: stopę i muł&siarę (czyt. gitary i bas) i bynajmniej nie jest to wina brzmienia które gitarzyści ustawili, tylko nieumiejętność nagłaśniania gitar (znając życie pewnie mikrofonem wokalowym i centralnie na cewkę hehe) i zrównoważenia proporcji.
skoro to był ich debiut to niech nie zachowuja sie jak jakies totalnie wyjechane gwiazdy
przy takiej muzie to po 1 : triger na centrale a po 2 to co oni z tremy zapomnieli jezka w gebie, ze nie powiedzieli panom akustykom ze cos nie tak??
Gwiazdy? Oni jedyni wyszli po prostu na luzie, tacy jacy są na codzień - to jest złe? Jako jedyni chyba przyszli tam ZAGRAĆ, a nie wygrać, nie stali pod sceną z kupą w majtkach czekając na werdykt, bo najbardziej się liczy zabawa a nie "zwycięztwo".
akustyk - widzisz, z tymi naszymi akustykami jest tak, że mówisz do nich, a oni i tak robią "po swojemu" i potem są takie kwiatki. Poza tym była próba nagłośnieniowa przed przeglądem i wszystko było dobrze ustawione, czemu więc na przeglądzie nie potrafili ustawić tego tak samo? Mozliwości są 3 - albo chlali przez cały przegląd, albo są debilami i nie zapisali sobie ustawień z próby na kartce, albo sobie chcieli zrobić "przedni dowcip" z death metalu
niestey zeby grac death trzeba wykazac sie pewnym warsztatem, nie wszytko jest winą nagłosniena, tylko raczej braku precyzji w obsludze instrumentu. .Nagłosnienie jedno, technika gry drugie. .Pozatym to nie dokanca debiutanci, basista zdaje sie grał w the wrath.
jakos inni sie slyszeli. .. popieram "akustyka". A winny zawsze bedzie sie brzytwy chwytal. .. daliscie dupska i tyle :)) a 2c i 4d moze was bronic :PP co by nie bylo gitarzysci to siurki straszne
Prawda jest taka, że jak się chce w psa rzucić to i kamień się znajdzie. Chłopcy z tego zespołu o którym mowa - w rzeczywistości jest tak, że jak ustawicie sobie sami brzmienie na scenie tak w 90% bedzie was słychać na przodach. Musicie dużo cwiczyć nie tylko nad materiałem, ale takze nad własnym brzmieniem bo nie wystarczy włączyć przestery i jechać do przodu - to własnie świadczy o klasie muzyka.