UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Jak zwykle władza swoje, mieszkańcy swoje. Kiedy doczekam się rady z prawdziwego zdarzenia. Nie tylko, że zostaną dzięki NAM wybrani, ale też będą dla NAS "pracować". Jak dotąd po otrzymaniu ciepłej posadki, nie robią absolutnie nic zgodnego z wolą mieszkańców Elbląga. (która jednoznacznie mówi, że Elbląg do Pomorza). A może radni liczą, że w kolejnych wyborach również wygrają ? Mam nadzieję, że wkońcu się przeliczą. Wolę być ubogą krewną bogatego (Gdańsk), niż ubogą i okradaną krewną (Olsztyn). Wracając do władz w naszym mieście, śmiać mi sie chce jak czytam, że elbląskie władze liczą na to, czy na tamto od Olsztyna (np. w-ce wojewoda z Elbląga). Ludzie, obudźcie się!!! Nie ma na co liczyć, albo czekać, aż łaskawy Olsztyn coś da. My nie stanowimy dla nikogo żadnego potencjału, ani wsparcia. Są miasta bliżej Olsztyna, które mają z nim po 1. lepszy kontakt, po 2. zaufanych ludzi, po 3. nie dążą do zmiany granic, po 4. potrafią zadbać o swoje sprawy. U nas niestety polityka jest na etapie Mieszka I. Mam taką nadzieję, że chciaż moje pra, pra wnuki doczekają jakiejś zmiany. Czego sobie i Państwu życzę.
Anna