A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
wielu elblaskich wykladowcow z PWSZ uczy na PG, roznica jest tylko taka, ze na PG wymagaja wiecej. Cieszcie sie rowniez z tego ze 3miejscy przyjezdzaja na zajecia do PWSZ'tu :]
A ja poproszę o kulturoznawstwo i socjologię. .. Z powyższego wynika, że to koncert życzeń, więc ja proszę o te kierunki i bogatszą ofertę studiów podyplomowych:-)
a co Wy po tym kulturoznawstwie bedziecie robic ?
Po pytaniu wnioskuje, że twój inzynierski możdzek ma problemy z interpretacja. W Elblagu to pewnie nic nie mozna robic po pewnych kierunkach :) Na szczescie sa inne miasta. UG jakie jest takie jest ale oferte ma ogata i chwala mu za to. Mozna cos dobrac bez kompromisu miedzy pwsz czy euh - jak dla mnie te dwie uczelnie maja malo interesujaca oferte.
hahaha. .taaak. Zakladam, ze roznica wiekowa miedzy nami to jakies 5-10 lat. Jestem tuż przed 30.Moi znajomi, ktorzy konczyli kulturoznawstwo, stosunki miedzynarodowe, ekonomie, filozofie, itp. i są po UG, UMK, nawet po UJ do dzis nie moga dociagnac do sredniej krajowej, a nie mieszkaja i nie pracuja w miescinach typu Eg. Nie bede nikogo ponizal, ani siebie wywyzszal i chwalil, ze mam 3,4 czy 5 srednich krajowych, ja wam zycze tylko byscie byli w stanie przezyc na emeryturze. .chyba, ze macie bogatych staruszkow.
te inzynier widocznie twoim znajomym sie nie udalo hahah. No wiesz nie kazdy moze po kierunkach humanistycznych kosic kase ale jednak sa tacy ktorym sie udaje, Po prostu umieja zadbac o swoje i tyle :) NO racja, . wiadomo kosisz 5 kafli spox. lecz kasa to nie wszystko :)) ale szpan pfff tez cos. dzieciak
dodac pragne ze na szczescie teraz i po zawodowie mozna kosci 3-5 kafli. Prawo jazdy wystarczy no i jezyk.
'UG rzadzi' - skoro w elblagu po pewnych kierunkach nie mozna nic robic, to po co je wogole tworzyc? jesli ktos chce studiowac taki kierunek, to niech jedzie do innego miasta, watpie zeby zrobil tutaj licencjat i nagle byloby go stac zeby wyjechac w ciemno szukac roboty do warszawy czy poznania.
Ja to widze inaczej: Mozna sie wyksztalcic na miejscu. np zaocznie. Pracujac i odkladajac kase. Po skonczeniu mgr a nie licencjatu; )) uderzac wyzej robic doktorat itd. Z kasa zarobiona w Elblagu, odlozona mozna startowac zycia w innym miescie. To relane i praktykowane. naprawde trzeba to tlumaczyc? a tak tulamy sie sie pociagami, autami w ta i wewta traca mase kasy na dojazdy plus noclegi :) To tak samo jakby mature mozna bylo zdac w UG a nie w Elblagu. Ludzie robia srednie i maja wjazd na studia. I Moim zdaniem kazde miasto powinno stwarzac mozliwosci rozwoju chociazby przez edukacje ktora zaprocentuje w przyszlosci w innym miejscu. Nie waze czy to Elblagy czy Gdansk przeciez to jedna i ta sama Ziemia - Polska upss Europa :)
a tak wychodzi ze Elblag jest wlasnie takim Pasłekiem, Małdytami czy Jelonkami skąd dojeżdzaja do nas do szkół ich mieszkancy. My - Elblazanie dojezdami do Gdanska bedac wlasnie takimi ludzikami z miasteczek o mniejszych mozliwosciach rozwoju. Trudno - mamy pecha :) Ale damy rade! :) Pozdro