17
04.02.2009

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
jeździć wolniej barany w taką pogodę a nie szukać potem winnych że gmina nie posypała
bze (2009.02.04)

info

0  
  0
nie ma czegoś takiego jak niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, jest za to niedopełnienie obowiązków służbowych i sprowadzenie zagrożenia zdrowia i życia wielu osób, obowiązkiem zarządcy drogi jest utrzymać ją w stanie nadającym sie do bezpiecznej jazdy, a nie, jak to u nas często bywa oszczędzać na środkach zimowego utrzymania dróg.
(2009.02.04)

info

0  
  0
facet z gory - jestes idota
(2009.02.04)

info

0  
  0
facet z góry - pytanie kto bardziej? gosc ktory pisze prawde czy ty?
(2009.02.04)

info

0  
  0
i tak nic z ta droga nie zrobia zauwazcie ze w Polsce to MUSI ktos umrzec zeby dany odcinek uznali za niebezpieczny i go zabezpieczyli. a co do drogi Jeglownik-Gronowo jest ona bardzo niebezpieczna tam sie ledwo 2 osobowki mieszcza. a jak juz jedzie tir ( a juz nie daj Bóg taki ktory uaza sie za pana drogi bo jest duzy) to nieszczescie gotowe i to nie zaleznie od "dostosowania predkosci do warunkow"
(2009.02.04)

info

0  
  0
Ja tez miałam wypadek przez tira na drodze z Malborka do Elbląga. Nie było mojej winy, ale przez 2 lata nie siadłam za kierownicą. Tak mi zajechał drogę ze przeleciałam przez rów, dachowałam, a kierowca pojechał dalej. Dostał karę w zawieszeni, a ja po 4 latach od wypadku mam szum w uszach gdy przejeżdża duży samochód obok. Przecież to wariaci ci tirowcy. Jestem całym sercem z kobietam.
elżbieta (2009.02.05)

info

0  
  0
Kierowca tira był pijany i dlatego najprawdopodobniej się nie zatrzymał tylko uciekł pic dalej.
WesT (2009.02.06)

info

0  
  0