UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Ostatnio miałem bardzo wątpliwą przyjemność zwrócić się do księży z parafii słynnego JH i zostałem porażony bezwzględnością jej przedstawicieli. Szkoda że niektórzy zaczęli traktować swoje parafie jak przedsiębiorstwa usługowe i twardo przestrzegają przy tym zasad wolnorynkowych : z klienta trzba zedrzeć tyle ile może on zapłacić bez targnięcia się na linę i ma to być możliwie jak najwicej ponad koszty własne .Wystawiono mi słowny rachunek za ostatnią posługę dl bliskiego członka rodziny bez pytania i jakichkolwiek pytań na temet czy stać mnie na tyle. Dodatkowo za przyjazd na cmentarz z ul. Bema zarządano 50 niby na taksówkę. Dojazd nastąpił okazałą AUDI 100 z prywatnej kolekcji parafii. Rozmawiałem z wieloma osobami, i ta parafia jest znana w naszym mieście. Rozsławił ją wspomniany w artykule JH. Może to powietrze i woda wtym miejscu są jakies takie jak w sławnym lesie SHERWOOD ? Aha, i dla jasności... nie jestem jakimś tam niewierzącym czy ateistą . Po prostu ruszyło mnie to z czym się spotkałem.